Narama:
Od pańszczyzny do wolności i własnego zagona.


Uwłaszczenie wsi w 1864 roku.




Omówienie przeprowadzonego uwłaszczenia mieszkańców Naramy w 1864 roku, wsi położonej w Królestwie Polskim, czyli w zaborze rosyjskim, nie jest zadaniem łatwym. W kontekście tego zagadnienia istnieje pułapka prezentyzmu, czyli ocena wydarzeń i faktów z przeszłości z perspektywy obecnego czasu. Naukowcy uważają prezentyzm za sofizmat, czyli błąd logiczny, trudny do wykrycia na pierwszy rzut oka, mający na celu potwierdzenie swoich racji bez względu na logiczną poprawność argumentacji. Czyli prosto rzecz ujmując naginanie faktów, aby za wszelka cenę udowodnić swoją rację. Zatem aby uniknąć błędu prezentyzmu, będę się opierał na dokumentach archiwalnych.

Po zaniku wspólnot plemiennych, na skutek podbojów i dobrowolnych związków, powstały duże organizmy państwowe lub parapaństwowe, którymi rządziła silna klasa przywódcza, na czele której stał władca – książę lub król. Władca ten zyskał tak silną pozycję, że mógł samodzielnie decydować o wszystkich sprawach na terytorium swojego panowania, włącznie z dysponowaniem ziemią. Przykładem tego był książę Bolesław Krzywousty, który podzielił państwo, którego był księciem, pomiędzy swoich synów, co doprowadziło do rozbicia dzielnicowego.

Stosunki w państwie rządzonym przez udzielnego księcia wynikały z nadanego szlachcie immunitetu (łac. Immunitas znaczy „uwolnienie od obciążeń” ) zwalniającego ten stan od materialnych obciążeń na rzecz pryncypała oraz wynikały także z obowiązującego w średniowieczu prawa rycerskiego, który nakładał na szlachcica-rycerza obowiązek lenny wyposażenia i stawienia się w pełnym oporządzeniu na wezwanie swojego władcy. Ten immunitet przetrwał w nowożytnej Rzeczypospolitej, gdy weszło w życie prawo ziemskie i majątki zależne przekształcono w majątki wolne od ciężarów lennych. Na przykład w przypadku Naramy wspomniano o sytuacji Walentego Naramskiego, który oskarżony o nieuczestnictwo w Wyprawie Mołdawskiej króla Olbrachta, czyli o niewykonanie swojej lennej powinności, mógł stracić swój majątek.

Z kolei właściciel ziemi nadanej przez władcę miał wyłączne prawo sądzenia, czyli uprawnienie do rozpoznawania i rozstrzygania (orzekania) w danej sprawie na swoim terytorium, z wyjątkiem królewszczyzn i tzw. wolnych kmieci. Prawo nie dotyczyło tylko ludności wiejskiej. Wielcy obszarnicy ziemscy (posiadacze wsi i miast) korzystali z tego prawa, jako zwierzchnicy różnych stanów społecznych. Trzeba zaznaczyć, że ów ziemianin nie rozpatrywał wszystkich spraw sądowych swoich poddanych. W Rzeczypospolitej, do jej końca, istniały silne organy samorządowe, takie jak komuny miejskie, gromady wiejskie i samorządowe organy szlachty. Istniał zatem również system odwoławczy.


Na foto: Park Średniowieczny Warownia Inwałd. Osada średniowieczna.



Chłopów sądziły sądy wiejskie, na czele których stał wójt, który działał wspólnie ze specjalnie powołaną ławą przysięgłych, zrzeszającą najbardziej zasłużonych i zaufanych członków lokalnej społeczności. Często zdarzało się, że ławnicy wydawali wyroki, które pan musiał zaakceptować, niezależnie od swojej woli. Wynikało to z realizacji średniowiecznej zasady, że człowiek powinien być sądzony przez równych mu ludzi. Gdy któraś ze stron nie zgadzała się z rozstrzygnięciem miała możliwość odwołania się do sądów publicznych, takich jak sądy grodzkie i ziemskie w przypadku dóbr szlacheckich, sądy kościelne w przypadku dóbr duchownych oraz sądy referendarskie w odniesieniu do dóbr królewskich.

Szlachta również posiadała swoje własne sądy, podobnie jak duchowieństwo. Włościanie, z wyjątkiem królewszczyzn i tzw. wolnych kmieci, byli poddanymi właściciela ziemskiego w rejonie swoich włości. Mamy więc specyficzną dla polskich realiów zależność kmiecia od właściciela ziemskiego z tytułu dzierżenia ziemi od niego.

Aby podać przykład zależności prawnej między szlachtą można podać przykład z Naramy. Otóż w 1468 Andrzej Naramski pozywa Wojciecha i Jana ze Szczodrkowic na wiec o granice (spotkanie na gruncie w celu ustalenia przebiegu granicy). W 1441 Jakub Pieniażek z Iwanowc pozywa Ottona z Żerkowic o 10 grzywien poręki, by złożył przysięgę, że nie poręczał 10 grzywien za Jana Połukopka z Naramy z tytułu ugody, kłórą Jan Połukopek Naramski miał zawrzeć w sprawie przekopanej drogi. W latach zaś 1467—8 Andrzej z Naramy pozywa Jana Nekandę z Grzegorzowic, a w 1498 Mikołaj z Kończyc zaskarża Walentego z Naramy o niestawiennictwo w sądzie.

Również w Naramie nierzadkie były przypadki wzajemnegoi pozywania się między szlachtą a włościanami. Na przykład w 1388 Paweł Maciej kmieć z Garlicy Dolnej oddala w sądzie oskarżenia Marcina kmiecia z Naramy i jego pana Jana o 2 rany krwawe i 1 siną, gdyż Marcin nie stawił się w sądzie, bezprawnie wymawiając się lekką chorobą. W 1522 z wyroku sądu Bartłomiej czyli Bartek kmieć Elżbiety Wronińskiej z Rudna Górnego ma zapłacić karę XV czyli 3 grzywien Stanisławowi Narębskiemu s. Walentego Narębskiego z Naramy i tyleż sądowi, ponieważ pozwał Narębskiego nie mąjąc wyznaczonego terminu spławy. 1467 Świętosław Kretek kmieć z Naramy osobistą przysięgą pozyskuje na Jakubie Damickim odszkodowanie pieniężne za 2 rany sine i 2 krwawe. Andrzej Narębski staje o swoją karę XV przy swoim poddanym.

Przez długi okres czasu włościanie mieli również prawo do posiadania rzeczy nieruchomych oraz sprzedaży owoców swojej pracy, np. w 1434 kmiecie bracia Paweł i Hanek z Przegorzał oraz Michał z Naramy sprzedają za 5 grzywien kolegium ś. Stanisława w katetrze krakowskiej trzecią miarę (trzeci przemiał zboża) z ich części młyna w Garlicy Dolnej.

Zatem włościanin był dzierżawcą ziemi należącej do swojego pryncypała, której mógł czerpać dochody. Z tytułu dzierżawy, włościanin musiał płacić opłaty dzierżawcze zwane czynszem, lub też mógł odpracowywać ten czynsz, wykonując prace na gruncie swojego pryncypała, co nazywano "pańszczyzną". Umowa dzierżawy była zawierana na czas nieograniczony, jednak w przypadku, gdy włościanin chciał opuścić dzierżawione gospodarstwo, musiał wcześniej zgłosić ten zamiar właścicielowi. Zazwyczaj było to w dniu św. Marcina, czyli 11 listopada. Dopiero wtedy mógł opuścić gospodarstwo, zabierając ze sobą swoje osobiste rzeczy. Czasami był również zobowiązany do znalezienia zastępcy, który przejąłby jego miejsce. Natomista jeżeli opuścił wcześniej bez porozumienia, ponosiłe z tego tytułu karę, którą wyznaczał sąd jemu, bądź temu, który zbiegłego przyjął do swoich włości. Np. w 1527 Stanisław Kroszko zbiegły z Naramy został wezwany przed sąd, celem ukarania.

Na wsi istniało także ograniczone prawo wychodu ze wsi, pozwalające włościaninowi opuścić wieś. Ograniczenie polegało na tym, że mógł to zrobić jeden syn chłopski na rok. Warto zaznaczyć, że ci włościanie, którzy nie posiadali ziemi, nie mieli uregulowanego statusu. Mogli opuszczać wieś, kiedy tylko tego chcieli. Było to możliwe ze względu na istnienie kilku gospodarstw kmiecych i zagrodniczych na wsi, a jeśli nie było dla nich pracy, nie mieliby środków do życia. Pan również miał swoje ograniczenia, np. nie miał prawa wywłaszczać rocznie więcej niż jednego chłopa z ziemi, bez wzajemnej zgody.

Do wprowadzenia pańszczyzny, jako formy pracy zamiast opłat czynszowych głównie z powodu niekorzystnych warunków pogodowych pod koniec XV wieku, które sprawiły, że włościanom brakowało pieniędzy. W takiej sytuacji wielu z nich zdecydowało się zamiast płacić czynsz w gotówce, odpracowywać go poprzez fizyczną pracę na gospodarstwie swojego pana.

Na początku wprowadzenie pańszczyzny praktycznie nie było odczuwalne i sprowadzało się do kilku dni w roku. Jednak już w XVI wieku stała się ona popularną formą opłaty i przyjęła postać pańszczyzny tygodniowej, która zwykle wynosiła do 3 dni pracy z łana kmiecego. Największe obciążenia pańszczyzną występowały po wojnach XVII wieku, kiedy wiele osób zginęło podczas walk, lub musiało opuścić zniszczone wsie, co spowodowało brak rąk do pracy w folwarkach. W niektórych regionach nawet dochodziło do 6 dni pańszczyzny w tygodniu z 1/2 łana osady.

Warto zaznaczyć, że pańszczyzna na ziemiach polskich dotyczyła nie indywidualnych osób, lecz była nakładana na rodzinę lub zagrodę (zagrodę). Często bywało, że pańszczyznę wykonywali synowie gospodarza lub najęci przez niego parobcy.

Po „Potopie szwedzkim”, który spustoszył ziemie polskie, nadeszła z kolei Wielka Wojna Północna, która jeszcze bardziej zniszczyła Rzeczpospolitą niż poprzednie wydarzenia. Sytuacja ze zwiększeniem pańszczyzny znów powtórzyła się, a obciążenia chłopów na rzecz dworów zostały zwiększone w celu odbudowywania gospodarki dworskiej. Jednak po pewnym czasie, gdy gospodarka zaczęła odzyskiwać prosperujący charakter, włościanie zaczęli również dysponować pewnym kapitałem. Wtedy rozważano powrót do opłat czynszowych zamiast pańszczyzny. Jednak chłopi, którzy byli już przyzwyczajeni do odpracowywania pańszczyzny, często zatrudniając parobków, nie byli zainteresowani tym powrotem. Ostatecznie odstąpiono od tego pomysłu.

Warto również wspomnieć o jednym specyficznym zjawisku wśród polskiej szlachty sarmackiej. Otóż panowie, wierząc w swój szlachecki honor, gardzili handlem zbożem i zwykle oddawali ten obszar pośrednikom, często Żydom. Uważali także, że targowanie się jest niehonorowe i utrzymywali stałe ceny przez wiele pokoleń. Było to doskonale wykorzystywane przez różnego rodzaju kupców, którzy na handlu z Polakami często osiągali duże zyski. Z kolei panowie, aby utrzymać swoje dochody z gospodarstw, zaczęli coraz bardziej obciążać włościan.

Upadek Rzeczypospolitej był wynikiem słabej siły militarnej oraz złego rządzenia. Ta sytuacja miała również wpływ na zmianę sytuacji chłopów, która zaczęła się różnić diametralnie w zależności od państwa zaborczego.

Ponieważ Narama znalazła się w zaborze rosyjskim, los włościan znacznie się pogorszył. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że struktura społeczna carskiej Rosji wyglądała tak, że z jednej strony był car i bojarzy (właściciele ziemscy), mieszczaństwo oraz duchowieństwo, a z drugiej rzesze chłopstwa. Bojarzy nie mieli przywilejów stanowych, takich jak np. w Rzeczypospolitej, ale jednocześnie mieli wyłączność dysponowania ziemią, z którą związani byli chłopi, a tak naprawdę ich niewolnicy. Chłopi rosyjscy nie mieli żadnej wolności osobistej, nie mieli żadnych praw i żadnej podmiotowości prawnej. Mogli być bici i torturowani, mogli być przedmiotem umów kupna-sprzedaży czy darowizny. Dla bojara byli po prostu niewolnikami, jak murzyni w Ameryce. W Rzeczypospolitej w momencie wcielenia włościanina do wojska podchodził on pod jurystykcję hetmańską, a po wojsku był wolnym człowiekiem. Natomiast w Rosji nawet kiedy chłop został wcielony do wojska, bojar nie przestawał być jego panem i władcą. Część z rosyjskich „czynowników różnej rangi” próbowało również w Polsce sprowadzić chłopów do tego poziomu. Np. kara chłosty chłopów została „zaadoptowana” do wykazu kar nakładanych przez pana na swojego poddanego. Zaczęła być też stosowana w Naramie, o czym pisałem w jednym z poprzednic esejów.

Rzeczpospolita nie była rajem dla stanu włościańskiego, tak jak trudno było znaleźć takie miejsce w ówczesnej Europie, także w tej zachodniej. System pańszczyźniano-folwarczny był także niesprawiedliwy, ponieważ chłopi, mimo że byli głównymi twórcami bogactwa, mieli niewiele możliwości zachowania go dla siebie, ponieważ większość zysków z ich pracy pozostawała w rękach uprzywilejowanych osób, które stały ponad nimi. Ale w porównaniu do Imperium Rosyjskiego sytuacja stanu chłopskiego była dobra.

Czy wówczas były możliwe inne stosunki na wsi, patrząc z dzisiejszej perspektywy? Oczywiście, że tak. Jednak ocenianie wydarzeń, faktów i poglądów z przeszłości z perspektywy współczesnej może prowadzić do błędnego rozumienia i oceny sytuacji.

Sprawa chłopska w Konstytucji 3 Maja i czasie Insurekcji Kościuszkowskiej.

Konstytucja Trzeciego Maja, ustanowiona u kresu I Rzeczypospolitej, była pierwszym polskim aktem prawnym, który objął chłopów opieką rządu. Jednak w praktyce niewiele się zmieniło dla wsi i chłopów. Poddanie zostało zachowane, a wolność osobista przyznana została jedynie przybyszom z zagranicy. Co prawda, chłopów objęto "opieką prawa i rządu krajowego", co mogło otworzyć drogę do dalszych działań ze strony władz sądowych i administracyjnych w przyszłości. Konstytucja wezwała szlachtę i chłopów do zawierania umów, co niektórzy chłopi zrozumieli jako zniesienie podległości feudalnej. To zachęciło niektórych chłopów z innych państw, zwłaszcza z Rosji do ucieczki na tereny Rzeczypospolitej, co stało się jednym z pretekstów dla Katarzyny II do wojny w 1792 roku.

Akt prawa wydany przez Tadeusza Kościuszkę, zwany „Uniwersałem Połanieckim”, był w pewnym sensie kontynuacją postanowień Konstytucji Trzeciego Maja. Wydano go 7 maja 1794 roku w Połańcu i miał na celu uregulowanie gruntowych obowiązków chłopów oraz zapewnienie im skutecznej opieki rządowej, bezpieczeństwa własności i sprawiedliwości w komisjach porządkowych. Uniwersał był formalnie wydany w imieniu Rządu Krajowego Rzeczypospolitej Obojga Narodów, na podstawie art. IV Konstytucji Trzeciego Maja.


Na foto: Uniwersał Połaniecki, źródło wikipedia

Postanowienia Uniwersału, w stosunku do zapisów Konstytucji były bardziej szczegółowe i zapowiadały ograniczenie poddaństwa chłopów; nadanie im wolności osobistej; przyznanie prawa opuszczenia ziemi pod pewnymi warunkami; uznanie ograniczonego prawa chłopów do dochodzenia swoich spraw w sądach; zapewnienie nieusuwalności z ziemi i potwierdzenie własności podległej; zmniejszenie pańszczyzny; zawieszenie pańszczyzny dla chłopów powołanych do wojska; zalecenie zawierania umów między szlachtą a chłopami; ustanowienie urzędu dozorcy, który by reprezentował sprawy chłopskie.

„Uniwersał „Połaniecki”, podobnie jak większość aktów prawnych wydanych w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej, nie przetrwał upadku powstania i miał niewielki wpływ na rzeczywistą sytuację chłopów. Jego głównym celem było zalegalizowanie oddziałów kosynierów i umożliwienie chłopom udziału w walce zbrojnej w ramach armii powstańczej. Mimo to, Uniwersał stanowił piękne zakończenie reform polskiego Oświecenia i z biegiem czasu nabrał znaczenia symbolicznego.

Za Napoleona …

Utworzenie Księstwa Warszawskiego w wyniku wojny napoleońskiej było punktem zwrotnym w historii Polski. Po zwycięstwie Napoleona nad Prusami jesienią 1806 roku, tereny polskie, które wcześniej były zajęte przez Prusy, znalazły się pod kontrolą Francji. Na tych ziemiach powstała tymczasowa administracja polska, ale dalsze losy kraju były niepewne. Negocjacje między Napoleonem a carem Rosji doprowadziły do podpisania pokoju w Tylży w 1807 roku, w którym zdecydowano o utworzeniu Księstwa Warszawskiego, nowego państwa zależnego od Francji. W 1809 do Księstwa zostały przyłączone ziemie d. Rzeczypospolitej, które Napoleon odzyskał w wyniku wojny z Austrią.

Królem Księstwa Warszawskiego został Fryderyk August I, król Saksonii, w unii personalnej z Saksonią. W 1807 roku Napoleon osobiście nadał Księstwu Warszawskiemu konstytucję wzorowaną na francuskiej konstytucji z 1799 roku. Konstytucja ta wprowadziła istotne zmiany, takie jak nadanie wolności osobistej wszystkim mieszkańcom, co oznaczało zniesienie także poddaństwa chłopów, oraz równość obywateli wobec prawa. Jednak Napoleon nie zgodził się na przywrócenie Konstytucji 3 Maja, uznając ją za zbyt konserwatywną dla nowego państwa.

Dekret grudniowy, wydany w 1807 roku przez władze Księstwa Warszawskiego, miał znaczący wpływ na sytuację chłopów. Dekret ten zapewniał pewne swobody, ale jednocześnie narzucał pewne ograniczenia, które przyczyniły się do ekonomicznego uzależnienia chłopów od właścicieli ziemskich.

Jednym z głównych aspektów dekretu grudniowego było zapewnienie chłopom możliwości swobodnego przemieszczania się po terenie państwa. Jednakże, w zamian za tę wolność, chłopi byli zobowiązani pozostawiać swoim panom tzw. "załogę" , czyli inwentarz żywy, budynki, narzędzia oraz zasiewy. To ograniczenie miało istotne konsekwencje dla chłopów, ponieważ sprawiało, że stawali się ekonomicznie jeszcze bardziej zależni od właścicieli ziemskich.

Wielu mieszkańców wsi w Księstwie Warszawskim nie miało możliwości zatrudnienia poza rolnictwem, co oznaczało, że utrzymanie się na własnych gospodarstwach było niezbędne dla ich przetrwania. To z kolei prowadziło do sytuacji, w której chłopi byli zmuszeni spełniać "dotychczasowe powinności" wobec właścicieli ziemi, włącznie z pańszczyzną. Artykuł 3 dekretu grudniowego utrzymywał istnienie pańszczyzny jako warunek korzystania z ziemi. W rezultacie, chłopi, mimo formalnej wolności osobistej, byli uzależnieni od właścicieli ziemskich, którzy mieli kontrolę nad ich gospodarstwami i mogli wywierać presję ekonomiczną na poddanych. Ograniczone możliwości znalezienia innych źródeł dochodu sprawiały, że chłopi byli zmuszeni kontynuować pracę na ziemi, mimo że ich sytuacja była daleka od pełnej niezależności.

Wprowadzenie dekretu grudniowego miało negatywne konsekwencje dla chłopów w Księstwie Warszawskim. Chociaż formalnie zostali uwolnieni, nie otrzymali ziemi, co skutkowało utratą stabilności i samowystarczalności. Poprzedniow, w okresie pańszczyzny dziedzice mieli ograniczone prawa wyrzucania chłopów z wsi, co stanowiło dla nich pewną ochronę. Jednak dekret grudniowy umożliwił dziedzicom swobodne dysponowanie swoimi ziemiami. Mogli więc z nimi robić co chcieli.

Początkowo sytuacja chłopów była jeszcze względnie stabilna, gdyż tradycja zakładała, że chłopi mają prawo pozostawać na swoich gruntach. W tym trudnym okresie wiejska ludność doświadczyła wielu niesprawiedliwości. Część dziedziców zaczęła usuwać chłopów posiadających grunty dworskie, argumentując, że „skoro chłopi są wolni i mogą się przemieszczać, to niech ruszają w świat, a dziedzice potrzebują tych gruntów do większej produkcji rolnej. W rezultacie wielu gospodarzy straciło swoje gospodarstwa i musiało szukać nowego miejsca bytowania. Wielu chłopów pozostało bez ziemi, a ich jedyną perspektywą było błąkanie się po świecie bez stałego miejsca zamieszkania. Wielu również wybierało emigrację na kontynenty obu Ameryk.

Ta sytuacja pokazuje, że wprowadzenie dekretu grudniowego nie przyniosło oczekiwanej poprawy dla chłopów w Księstwie Warszawskim. Przeciwnie, wielu z nich straciło ziemię i znalazło się w trudnej sytuacji życiowej, pozbawieni stabilności i środków do życia.

Dekret niekorzystny dla chłopów pomimo uzyskania przez nich wolności osobistej, w porównaniu z zabraniającym samowolnego usuwania z ziemi Uniwersałem Połanieckim stanowił krok wstecz. W Księstwie Warszawskim mawiano z przekąsem, że dekret „zdejmował chłopu kajdany z nóg razem z butami”.

… w Królestwie Polskim.

Po klęsce Napoleona w Rosji w 1812 roku do Księstwa Warszawskiego wkroczyli Rosjanie. W celu zarządzania tym obszarem, 18 marca 1813 roku Aleksander I utworzył Tymczasową Radę Najwyższą Księstwa Warszawskiego, składającą się z pięciu członków i kierowaną przez prezesa Wasyla Łanskoja. Głównym zadaniem rady było pobranie wysokiej kontrybucji z księstwa na rzecz rosyjskiej armii.

W 1815 roku Księstwo Warszawskie przestało formalnie istnieć na mocy decyzji kongresu wiedeńskiego. Podczas kongresu wiedeńskiego, 3 maja 1815 roku, Rosja podpisała dwustronne konwencje z Prusami i Austrią dotyczące podziału Księstwa Warszawskiego, oraz trójstronną konwencję dotyczącą utworzenia Wolnego Miasta Krakowa. Postanowiono, że Księstwo zostanie podzielone na cztery części: Cesarstwo Austrii zagarnęło obszar Wieliczki, Królestwo Prus otrzymało zachodnią część księstwa, czyli Wielkie Księstwo Poznańskie i ziemię chełmińską, natomiast Imperium Rosyjskie przejęło środkową i wschodnią część księstwa, tworząc Królestwo Polskie. Ponadto, powstało także Wolne Miasto Kraków. Kongres wiedeński potwierdził również tytuł króla polskiego dla Aleksandra I, który był carem Rosji.

W nowym tworze całkowice zależnym od Rosji, administracja rządowa i lokalna faworyzowała szlachtę i reagowała natychmiast i zdecydowanie, gdy chłopi chcieli protestować przeciwko swoim panom. Podjęto co prawda pewne próby reform w dobrach rządowych, które stanowiły około jednej czwartej powierzchni kraju, ale były to próby połowiczne. W roku 1817 wprowadzono zakaz najmów przymusowych i daremszczyzny, ale dzierżawcy unikali tego obowiązku i nadal wyzyskiwali chłopów. W 1820 roku wprowadzono taksy gruntów, które określały wysokość czynszów dzierżawnych. Jednak zarządcy omijali warunki oczynszowania i kontynuowali uciskanie chłopów. Od 1827 roku mogli oni usuwać "nierządnych" chłopów z gospodarstw, co legalizowało ich wygnanie i samowolę dzierżawców. Decyzja ks. Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego z 1828 roku w sprawie sprzedaży dóbr rządowych (dawnych królewszczyzn) pogorszyła w nich tylko sytuację chłopów, ponieważ nie zapewniono im zachowania dotychczasowego statusu. Ich sytuacja zbliżyła się do sytuacji chłopów z majątków prywatnych.

Sprawa chłopska w Powstaniu Listopadowym.

Mimo że podczas Powstania Listopadowego część posłów Sejmu Królestwa krytykowało sprzedaż dóbr narodowych, to jednak niewiele zrobiono, aby to zmienić. Co prawda sejm rozpatrywał projekty reformy czynszowej zgłoszone przez rząd i posłów województwa kaliskiego, który zakładała oczynszowanie chłopów z dóbr narodowych w ciągu 10 lat oraz uznanie ich za dziedzicznych dzierżawców ziemi, jednak bez skutku. Wiele propozycji zostało odrzuconych przez posłów, którzy nie byli skłonni do żadnych ustępstw, nawet w obliczu kluczowych momentów dla losów powstania. Nawet idea uwolnienia od robocizny chłopów biorących udział w powstaniu została odrzucona. Obawa przed zmianami w strukturze wiejskiego społeczeństwa, konserwatyzm przekonań i wąsko pojęty interes stanowy uniemożliwiły społeczny solidaryzm i uznanie roli chłopstwa, jako ważnego podmiotu społecznego.

Po powstaniu.

Powstanie listopadowe w 1830 roku miało istotne konsekwencje dla Królestwa Polskiego. W odpowiedzi na powstanie, car Mikołaj I Romanow, który jednocześnie pełnił rolę króla Polski, podjął decyzję o zniesieniu konstytucji Królestwa. 26 lutego 1832 roku wprowadzono Statut Organiczny, który zastępował dotychczasową konstytucję. Nowy statut eliminował Sejm i samodzielną armię, jednocześnie wzmacniając więzy między Królestwem Polskim a Cesarstwem Rosyjskim. Autonomia administracyjna została zachowana, ale władzę cywilną i wojskową sprawował namiestnik. Zniesienie konstytucji i wprowadzenie Statutu Organicznego było działaniem mającym na celu ograniczenie niezależności Królestwa Polskiego oraz wzmocnienie kontroli Rosji nad tym obszarem.

Decyzja ta była częścią represji wobec powstania listopadowego i miała na celu stłumienie dążeń do niezależności i narodowego samostanowienia. Likwidacja Sejmu i samodzielnej armii odebrała Polakom ważne instrumenty polityczne i militarne, które umożliwiały zachowanie pewnej autonomii w ramach Imperium Rosyjskiego. Wprowadzenie Statutu Organicznego miało długotrwałe konsekwencje dla sytuacji politycznej i społecznej w Królestwie Polskim. Rosja uzyskała zdecydowanie większą kontrolę nad rządem i administracją, co ograniczało polskie wpływy na decyzje polityczne. Zniesienie samodzielnej armii osłabiło zdolność obrony kraju i naruszyło tradycyjną strukturę wojskową.

W roku 1834 przerwano rozpoczętą w 1828 roku sprzedaż dóbr narodowych, ale nadal oddawano w dzierżawę folwarki z pańszczyzną. Od 1835 r. urzędnicy w imieniu cara rozpoczęli z majatków skarbowych i skonfiskowanych tworzyli donacje (darowizny) dla urzędników carskich i polskich „zdrajców” zasłużonych przy tłumieniu Powstania Listopadowego w latach 1830–1831. Także pod presją oporu chłopskiego, car podjął decyzję o oczynszowaniu tych majatków. Chłopi z tych ziem mieli płacić czynsz w formie zboża lub robociźnie. Gospodarstwa wraz z inwentarzem i narzędziami rolniczymi stały się własnością chłopów. Chłopi mieli możliwość stopniowego uwolnienia się od świadczeń poprzez wypłacenie 3/4 dwudziestoletniego dochodu. Reformy te dotyczyły niewielkiej liczby włościan i postępowały powoli. Pomimo ograniczonego zakresu, te pierwsze reformy są pozytywnie oceniane jako istotny etap w modernizacji gospodarki wiejskiej. Stanowiły one również bazę dla kolejnej reformy, czyli uwłaszczenia włościan.

Warto zaznaczyć, że po Powstaniu Styczniowym w 1863–1864 wladze carskie jeszcze na wiekszą skalę kontynuowały proceder rozdawnictwa dóbr ziemskich dla swoich urzędników i ich krajowych pomocników. Dlatego też po odzyskaniu Niepodległości w 1918 roku, już 25 lipca 1919 r. Sejm przyjął ustawę w przedmiocie dóbr donacyjnych, w której 1 artykuł mówił, że „Położone na terytorjum b. Królestwa Polskiego dobra donacyjne, nadane na prawie majoratowem podług przepisów z dnia 4/16 października 1835 r., powracają w posiadanie Państwa Polskiego, jako jego własność. Wraz z dobrami temi przechodzi na własność Państwa wszystko, co stanowi w tych dobrach nieruchomość z przeznaczenia, oraz dóbr tych przynależności i przybytki.” A także w artykule czwartym, że „Donatarjusze i ich spadkobiercy żadnych pretensji do Państwa Polskiego z tytułu nadań na mocy przepisów 1835 r. rościć nie mogą.”

Czy likwidacja Księstwa Warszawskiego, a następnie faktyczne sprowadzenie Królestwa Polskiego do ograniczonego kadłubowego tworu, nazywanegio nawet przez Rosjan „Krajem Privislańskim” miało jakiś wpływ na los chłopów? Niewielki. Nadal dochodziło do rugów, które prowadziły do skrajnego ubóstwa chłopów, których wielu w poszukiwaniu środków do życia udawało się do miast, gdzie stanowili najniższą klasę społeczną. Sytuacja ta groziła wybuchem podobnym do rewolucji krakowskiej z 1846 roku.

Niepokoje roku 1846. Ukaz o zakazie rugów.

W połowie lat czterdziestych wzrosło niezadowolenie włościan z powodu nasilających się procesów rugowania (usuwania chłopów z ziemi pod bule pretekstem i pozorem), podwyżek pańszczyzny, klęski głodu oraz wieści o rewolucji chłopskiej w Galicji. Rosyjscy urzędnicy zdawali sobie coraz bardziej sprawę, że jeśli nie zostaną ograniczone rugi, to sytuacja w Cesarstwie Rosyjskim może stać się trudna ponieważ może wybuchnąć rewolucji ludowa a chłopi zaangażują się w ruch spiskowy. W rezultacie, na podstawie doradztwa swoich urzędników, Cesarz i Samowładca Rosji, a zarazem Król Polski Mikołaj I, wydał 27 maja/6 czerwca 1846 roku w tej sprawie stosowny "UKAZ" (ros. указ), czyli dekret, edykt lub akt prawny wyższego rzędu wydawany w Rosji przez cara lub obecnie prezydenta, a w czasach istnienia ZSRR przez jego najwyższe organy.

Ukaz ten nakazywał wpisanie wszystkich uposażeń chłopskich, takich jak prawa do pastwisk, serwitutów leśnych i innych przywilejów, do tzw. tabel prestacyjnych. Jeżeli chłop opuścił osadę z jakiegokolwiek powodu, dziedzic nie mógł przyłączyć jego gruntów do folwarku, lecz był zobowiązany umieścić na nich innego właściciela w ciągu dwóch lat. Ukaz zabraniał także istniejącym w dobrach prywatnych darmoch i najmom przymusowym, które nie miały podstaw prawnych. Włościanie nadal musieli wykonywać świadczenia wpisane do tabel prestacyjnych pod groźbą administracyjnej egzekucji. Ukaz zakazywał również rugowania włościan i podwyższania pańszczyzny. Postanowienia dotyczyły osad posiadających co najmniej 3 morgi gruntu, pozostawiając mniejsze osady bez opieki i władzy dworu. Wykonanie tabel powierzono wójtom gmin, czyli praktycznie dziedzicom, którzy sami decydowali, ile ziemi dostaje każdy chłop i jakie świadczenia ma wobec dworu.

Ukaz ten wywołał protesty i oburzenie szlachty, które oczekiwały większych ulg. Jednakże, wbrew oczekiwaniom władz, ukaz spotkał się również z niezadowoleniem chłopów. Oczekiwano całkowitego zniesienia pańszczyzny i zaspokojenia potrzeb ziemi kosztem „pańskiej ziemi”. Ponadto, niedomówienia, czy postanowienia rozporządzenia dotyczą zarówno osad czynszowych, jak i pańszczyźnianych, skutkowało wycofywaniem się ziemian z akcji czynszowania chłopów w dobrach prywatnych. Z drugiej strony, sami włościanie obawiali się, czy po przejściu na czynsz nadal będą cieszyć się prawną ochroną gwarantowaną przez ukazy.


Warto przytoczyć ten ukaz w całości, ponieważ zawiera on sformułowania, które odczytane były jako próba ustawienia włościan w kontrze do dworów:


„Zważywszy: że w naszym Królestwie Polskim włościanie po nadaniu im wolności osobistej, doznali już w dobrach rządowych od 1831 roku ulg znakomitych co do ich powinności i bytu, które stopniowo ustalały się przyjętymi środkami; w przeciwieństwie do tego włościanie osiedlający się w dobrach prywatnych nie mają stałych zasad w tej kwestii, a ich sytuacja zależy jedynie od woli właścicieli;

Zważywszy: że właściciele dóbr, wykorzystując tę sytuację, samowolnie wypędzają włościan lub odbierają im i zmniejszają posiadane grunty, co prowadzi do zwiększenia liczby bezrolnych włościan i częstych przesiedleń, co ma szkodliwy wpływ na dobrobyt i moralność tej ważnej grupy społecznej;

Zważywszy w końcu: że włościanie osiedlający się w dobrach prywatnych często muszą akceptować trudne warunki i obowiązki narzucone przez właścicieli lub oparte jedynie na zwyczajach; uznaliśmy za konieczne, przed wydaniem ogólnych przepisów dotyczących organizacji włościan, ustalić wstępne zasady. Dlatego też chcemy:

Artykuł 1.

Rolnicy, którzy pracują na co najmniej trzech morgach gruntów w miastach i wsiach prywatnych, mają prawo korzystać z obecnie zajmowanych gruntów i innych udogodnień, dopóki będą należycie wykonywać swoje obowiązki, a właściciele dóbr nie mogą ich samowolnie wypędzać ani odbierać im posiadłości ani zwiększać ich obowiązków. Wolno rolnikom przenosić się z jednego dobra do drugiego, pod warunkiem przestrzegania obowiązujących przepisów policyjnych i powiadomienia właściciela trzy miesiące przed końcem roku gospodarczego.

Artykuł 2.

Osady opuszczone przez włościan muszą zostać ponownie zasiedlone przez inne osoby, nie będą jednak włączane do gruntów folwarcznych, co powinno zostać wykonane przez właściciela w ciągu dwóch lat.

Artykuł 3.

Z liczby istniejących dobrach prywatnych pod rozmaitymi nazwami darmoch i najmu przymusowych, wszelkie, które okażą się nie oparte na tytułach prawnych, mają być przez Radę Administracyjną zniesione: w dobrach prywatnych, które pozostają w zarządzie samych właścicieli, od dnia 20 grudnia (1 stycznia 1845/6) roku - w dobrach zaś, które na mocy zawartych w formie urzędowej przed dniem 20 grudnia (1 stycznia) 1845/6 kontraktów są wydzierżawione, od daty wygaśnięcia tych kontraktów.

Artykuł 4.

Dla rozpoznania i rozstrzygania sporów pomiędzy właścicielami dóbr i włościanami w sposób jak najdogodniejszy i o ile możliwe skrócony, Rada Administracyjna wyda stosowne przepisy wskazujące osobne formy postępowania i oznaczające jurysdykcje, którym podobne sprawy będą podlegać; tymczasem Rada ta poleci Władzom Administracyjnym czuwać jak najbardziej delikatnie, aby powinności i obowiązki włościan względem właścicieli dóbr nie przekraczały tych, jakie po zniesieniu nieprawidłowych darmoch i najmów przymusowych opierają się na legalnych tytułach i jakie istniały w dniu 20 grudnia (1 stycznia) 1845/6 roku; jednakże w przypadku sporów pomiędzy właścicielami a włościanami, mają być stosowane zasady ścisłej sprawiedliwości i udzielanej zgodnie z prawem opieki, komu przysługuje.

Artykuł 5

Właścicielom, którzy mają zamiar zawierać umowy o oczynszowanie z włościanami, Władze Administracyjne będą udzielać potrzebnej pomocy i opieki; jednakże umowy tego rodzaju muszą być przedstawiane Władzom Gubernialnym wraz z szczegółowymi wnioskami do zatwierdzenia przez wyższe Władze Rządowe, które zostaną wyznaczone przez Radę Administracyjną.

Artykuł 6

Posiadacze wieczyści dóbr rządowych oraz należący do funduszu edukacyjnego, instytutów i gmin, mają obowiązek utrzymywać pozostających tam rolnych mieszczan i włościan na dotychczasowych posiadłościach i nie mogą nakładać na nich nowych obowiązków, które nie są opisane w inwentarzach lub innych tytułach; spory mogą być rozstrzygane przez właściwe Władze Administracyjne.

Artykuł 7

Wykonanie tej Naszej Woli i stopniowe jej rozwinięcie porucza się Namiestnikowi Naszemu oraz Radzie Administracyjnej Królestwa Polskiego.

Dane w Warszawie dnia 26 maja (7 czerwca) 1846 roku

(podpisano) Nikołaj.”



Na foto: Pierwsza i ostatnia strona opublikowanego Ukazu

Na podstawie art. 7 ukazu zostały opracowane i przesłane właścicielom dóbr na wsiach specjalne tabele, które niezwłocznie musieli wypełnić. Tabele te zostały nazwane ”Tabelami Prestacyjnymi.”

Prestacja to słowo używane dawniej do określenia zobowiązań wynikających z umowy między poddanym a zwierzchnikiem, na przykład powinności chłopów wobec właściciela dóbr. Tabele prestacyjne, powstałe w 1846 roku, są zatem wykazem tych powinności, ujętym w formie tabel.

Sama forma tabel oraz treści w nich zawarte nie są czymś nowym w polskim prawie. Znane są inne przykłady takich źródeł, jak liczne inwentarze królewszczyzn przechowywane w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie.

W Tabelach Prestacyjnych znajduje się wykaz włościan z przynależnością do miejscowości, numerem domu, ilością posiadanej ziemi i wynikającymi z tego tytułu zobowiązaniami.

W przeciwieństwie do tabel likwidacyjnych z 1864 roku, Tabele prestacyjne są pisane w języku polskim.

Trzeba od razu zastrzec, że są to obszerne tablice, zajmujące kilka stron. Na stronie tytułowej znajdują się informacje, że jest to tabela wykazująca uposażenie, obowiązki i powinności rolników po wsiach i miastach osiadłych.

Wewnątrz, na kolejnych stronach, w sześciu głównych kolumnach numerowanych od rzymskiej I do VI, umieszczane są stosowne informacje.

Na stronie tytułowej należało podać:

1. nazwę miejscowości, 2. określenie przynależności dóbr, na przykład główne [rządowe] czy probostwo, 3. określenie własności, 4. informacje lokalizacyjne, takie jak przynależność parafialna, gminna, okręgowa, powiatowa i gubernialna. 5.

U dołu strony znajdowała się informacja dla osób, które miały wypełniać tabele. Jak w tej informacji można przeczytać, ”najpierw wyszczególnić włościan posiadających trzy morgi ziemi lub więcej, a dopiero później tych, którzy posiadają mniej. Nakazano też uzupełnianie tabel według ich nazw. Jeśli występuje niewielka liczba osad w jednej wsi, pozwolono na łączenie tabel, ale pod warunkiem, że osoba wypełniająca w sposób czytelny oddzieli jednych od drugich. Po wypełnieniu tabel właściciel lub upoważniona przez niego osoba miała na koniec złożyć podpis, a następnie prawdziwość tabel miała poświadczyć osoba pełniąca funkcję wójta.


Na foto: Wewnętrzne strony Tabeli Prestacyjnej

Na drugiej i trzeciej stronie znajdziemy kolumny z działu I tabel tj. Uposażenie Rolnika. Kolumny 1-6 są na drugiej stronie a kolumny 7-12 na trzeciej.

Od lewej strony w kolumnie 1 mamy najpierw numer porządkowy, następnie numer domu mieszkalnego. W kolumnie 2 nazwisko i imię rolnika. Te dwie kolumny będą zawsze występować po lewej stronie na każdej kolejnej stronie tabeli.

Kolumna 3 zawiera odpowiedź na pytanie „Czy Włościanin jest Gospodarzem lub Rzemieślnikiem? Albo czyli obok uprawy roli, ma inny sposób zarobkowania i jaki?”

Kolumna 4 to „Wiele posiada morgów polskich po 300 prętów”. W tym przypadku właściciel musiał podać odpowiedź w 6 kolumnach tj. W siedlisku i ogrodzie warzywnym; W polu rolnym; W łąkach; W pastwisku; Ogółem; oraz szósta kolumna z pytaniem „Wiele wysiewa” z podziałem na „Ozima” i „Jarzyn”.

Kolumna 5 to odpowiedź na pytanie „Czy ma dworskie budynki czy własne?” i w tym przypadku uzupełniający miał do wyboru 6 kolumn tj. Domy mieszkalne; Spichlerz; Stodoła; Szopa; Obora; Chlew. Obok znajduje się kolumna związana z ubezpieczeniem od spalenia.

Kolumna 6 zawierała pytanie „Czy ma dworskie załogi” i tutaj podział najpierw na trzy kolumny tj. Zasiewy z podziałem na Ozime i Jare te zaś dzielą się na korce i garnce. Druga kolumna to inwentarz żywy z podziałem na konie, woły, krowy i świnie. Trzecia kolumna to narzędzia gospodarcze z podziałem na wóz, pług, brona, kosa, siekiera.

Kolumna 7 daje odpowiedź na pytanie „Czyli załogi dworskie są uważane jako fundusz żelazny, lub też uzupełnia je dwór w miarę zużycia?”.

Kolumna 8 „Czy dwór daje drzewo do budowli i na opał bezpłatnie lub za wynagrodzeniem jakim?”

Kolumna 9 „Czy oprócz oddzielnego lub wspólnego gromadzkiego pastwiska, ma włościanin wolność pasania w lasach lub na przestrzeniach folwarcznych, bezpłatnie lub za wynagrodzeniem i jakim?”

Kolumna 10 „Czy otrzymuje od dziedzica w przypadku klęski, jakąś ulgę lub zapomogę?”

Kolumna 11 „Czy ma łatwość zarobkowania, w miejscu lub w bliskości, i czy z niej korzysta?”

Kolumna 12 „Jakie inne jeszcze źródła wpływać mogą na pomyślność włościanina?”

Na kolejnych stronach właściciel miał uzupełnić obowiązki rolnika względem właściciela dóbr, następnie wymieniono obowiązki względem Instytutów Duchownych, dalej względem Gminy, wobec Rządu a także wobec Dyrekcji Ubezpieczeń.

W dziale II, pod tytułem Obowiązki Rolnika dla właściciela Dóbr. W kolumnach od 13 do 21 właściciel powinien odpowiedzieć na następujące pytania:

Kolumna 13 „Wiele odbywa stałej tygodniowej pańszczyzny?”. W tym przypadku jest podział na lato i zimę, z kolejnym podziałem na sprzężajną lub ręczną. Tutaj trzeba było podać ilość dni.

Kolumna 14 „Oprócz stałej tygodniowej pańszczyzny, wiele odbywa rocznie, w pewnej porze roku i przy pewnych robotach?”. Właściciel musiał odpowiedzieć w kolumnach z podziałem na lato i zimę oraz opisać szczegółowo robotę.

Kolumna 15 „Wiele odbywa robocizny i podług nadzwyczajnych zwanych darmochami, gwałtami, próżnicami, tłukami, stróżami itp.” Tutaj także był podział na lato i zimę, oraz do jakich w szczególności robót i posług włościanin był zobowiązany.

Kolumna 16 „Czy obowiązany jest do najmu przymusowego?”. Występuje tu podział na lato i zimę oraz opisać szczegółowo należało do jakich robót i za jaką opłatę był angażowany włościanin.

Kolumna 17 „Czy oprócz pańszczyzny obowiązany jest do odbywania oddzielnych podróży?”. Właściciel musiał podać ilość użytego bydła, ile razy w roku, ile mil oraz do którego miejsca miał podróżować.

Kolumna 18 „Czy opłaca czynsze w gotowym groszu, wiele rocznie?”

Kolumna 19 „Czy daje osep w zbożu?” i tutaj jest podział na korce i garnce żyta, jęczmienia, owsa. (osep - danina składana przez chłopów w ziarnie).

Kolumna 20 „Czy jest obowiązany do danin?” z podziałem na sztuki gęsi, kapłonów, kur oraz jaj, grzybów itp.

Kolumna 21 „Na jakim tytule obowiązki dla dziedzica Dóbr opierają się? Jeżeli są przywileje, to kto wydał i pod jaką datą? Jeżeli na kontrakcie Urzędowym, pod jaką datą, gdzie i przed którym Urzędem jest zawarty? Jeżeli na umowie prywatnej pisemnej lub stałej, to z którego czasu? Które obowiązki odbywają się na zasadzie inwentarza lub innego tytułu i z jakiej daty albo wreszcie są zwyczaju i od jakiego czasu?”

Dział III to: Obowiązki dla Instytutów Duchownych. Kolumna 22 „Wiele obowiązany jest włościanin rocznie uiszczać duchowieństwu?”. W tym przypadku mamy podział na pieniądze, żyto, robocizny w dniach oraz z jakiego tytułu.

Dział IV to Obowiązki Rolnika dla Gminy. Kolumna 23 to „Do jakich opłat, danin, roboty lub posługi dla Gminy jest obowiązany?”. Uzupełniający tabele musiał odpowiedzieć, czy włościanin uiszczał składkę na utrzymanie szkółki, magazynu komunalnego, dróg komunikacyjnych.

Dział V to Obowiązki dla Rządu. Tutaj w kolumnie 24 należałoby odpowiedzieć na pytanie związane z podatkami. W kolumnie 25 trzeba było odpowiedzieć na pytanie „Wiele szarwarku drogowego odbywa dni?”. (Szarwark (serwark, serwach) było tyo przymusowe świadczenie nakładane dawnej na ludność w postaci robót publicznych, głównie na rzecz budowy oraz naprawy dróg, mostów, wałów przeciwpowodziowych i urządzeń wodnych – za wiki)

Ostatni dział, VI to Obowiązki dla Dyrekcji Ubezpieczeń i tutaj pytanie „Wiele opłaca składki ogniowej od budowli?”.

Obok, było miejsce na uwagi ogólne lub szczegółowe, których nie można było uwzględnić w kolumnach.

Podczas wypełniania tabel prestacyjnych doszło do licznych fałszerstw i nadużyć. Wielu chłopów nie zostało uwzględnionych w rejestrach, podając jako powód, że powierzchnia ich osad była mniejsza niż wymagane 3 morgi ziemi, podczas gdy innym wpisano większe obciążenia. Dane dotyczące załóg, budynków, pastwisk i serwitutów leśnych były również fałszowane. Wraz z ukazem z 7 czerwca 1846 roku, Rada Administracyjna wydała rozporządzenie, zgodnie z którym za zniesienie darmoch przewidziano dodatkowe 6 dni pańszczyźnianych w skali roku. W przypadku, gdy pańszczyzna wynosiła mniej niż 2 dni w tygodniu, a darmochy były głównym obowiązkiem, nakazywano zawarcie umowy w sprawie zastąpienia darmochów.

Rok 1846 w Naramie.

Właściciele Naramy również zobowiązani byli wypełnić takie tabele.

Jednakże wcześniej, 29 czerwca/ 11 lipca 846 roku, Gubernator Cywilny Radomski skierował pismo do Wójta Gminy Narama w powiecie miechowskim, dotyczące procesu tworzenia Tabel Prestacyjnych. W liście wyrażono zaniepokojenie samowolnym wypędzaniem włościan z gruntów przez właścicieli i posiadaczy dóbr ziemskich, co prowadziło do upadku tych ludzi i ich pogrążenia w biedzie.

Zatem, gubernator cywilny polecił Wójtowi Gminy, pod surową odpowiedzialnością, zapewnić, że żaden włościanin gospodarujący na gruntach o powierzchni co najmniej trzech morgów nie zostanie w żadnym wypadku wygnany ze swojej osady, aż do dalszych rozporządzeń rządu. W szczególności zalecono przedstawienie tych kwestii za pośrednictwem naczelnika powiatu. Ostateczne rozporządzenia w tej sprawie miały zostać podjęte przez Gubernatora Cywilnego.

Dokument podpisał Radca Stanu Białoskórski i Naczelnik Kancelarii Dąbrowski.


Na foto: Wezwanie do przygotowania Tabeli Prestacyjnej

W lipcu 1846 roku wójt Gminy Narama otrzymał kolejne pismo od Gubernatora Cywilnego Guberni Radomskiej, w którym został wezwany do przygotowania i natychmiastowego przesłania w dwóch egzemplarzach Tabeli Uposażeń i Powinności Włościan (Tabele Prestacyjne). W tym piśmie podkreślono konieczność zawarcia w tabelach wszystkich istotnych szczegółów, które zostały wymienione w odpowiednich rubrykach.

Wójt został zobowiązany do przesłania tych tabel do biura Naczelnika Powiatowego „bez zwłoki i w dniach trzech”. Tabele powinny zawierać informacje dotyczące uposażeń i powinności włościan oraz tytułów, na których opierają się te obowiązki. Wszystkie te informacje powinny być podpisane przez właściciela. Jeśli jednak właściciela nie było,to winien to zrobić jego prawny zastępca, przyjmując odpowiedzialność osobistą i majątkową za rzetelność przedstawionych informacji. Wójt powinien również opatrzyć ten dokument podpisem i swoją pieczęcią, nawet wówczas, jeśli jest jednocześnie właścicielem.

Gubernator wskazał jednocześnie, że w tych tabelach zawarte być muszą szczegółowe informacje dotyczące uposażenia włościan co do ziemi, łąk, a także związanych z wysiewem i sprzętem siana. W przypadku braku dokładnych pomiarów, właściciel miał obowiązek podać przybliżoną ilość mórg. Dla ułatwienia obliczeń, przyjęto, że jedna morga to równowartość 300 prętów. Jedna morga odpowiada dzisiaj powierzchni około 5600 metrów kwadratowych, czyli jeden pręt to było ok. 18,7 m2.

Nie tylko uposażenie musiał wskazać właściciel, ale również wszystkie powinności włościan. Żadne z tych obowiązków nie mogło zostać pominięte, gdyż byłoby to traktowane jakby one nie istniały. W przypadku potrzeby, wójt gminy lub właściciele mieli prawo żądać informacji od naczelnika powiatowego koniecznych do uzupełnienia tabeli. Naczelnik powiatowy nie mógł odmówić udzielenia takiej informacji.

Wójt gminy został również zobligowany do przedstawienia skompletowanych tabel naczelnikowi powiatu w wyznaczonym terminie. Jeśli by się nie wywiązał się z tego zadania lub przedstawił nieprawidłowo przygotowane tabele, narażał się na koszty odpowiedzialności, które mogły zostać nałożone na niego przez naczelnika powiatowego.

Dokument ten został także przez rzeczywistego Radcę Stanu Białoskórskiego.

Z dokumentów archiwalnych wynika, że wójt gminy Narama naczelnikowi taki dokument w dwóch egzemplarzach złożył 18/30 lipca 1846 roku.


Na foto: wyjasnienia wójta Naramy w sprawie tabeli, s.1.

Trudne lata. Próby reformy rolnej pod zaborem rosyjskim.

Szlachta w Królestwie Polskim, zaniepokojona planowaną reformą włościańską, rozważała własne warianty przeprowadzenia zmian, które odpowiadałyby jej interesom. Było to również próbą zapobieżenia interwencji rosyjskich władz, które w 1846 roku przeszły od zasady nieingerencji do wykorzystywania sporów między wsią a dworem dla własnych korzyści. Władze zaborcze starły się przekonać chłopów, że to tylko dzięki "trosce" cara mogą spodziewać się dalszych reform. Większość szlachty nie zgadzała się na pełne uwłaszczenie chłopów i pragnęła przeprowadzić reformę zgodnie ze swoimi interesami.

W 1858 roku powołano Towarzystwo Rolnicze, które propagowało oczynszowanie chłopów i wprowadzenie nowoczesnych metod gospodarowania. Poprzez swoich korespondentów, Towarzystwo starało się wpływać na ziemian, aby przeprowadzili oczynszowanie w swoich dobrach. Jednak mniejsi właściciele ziemscy ostrożnie podchodzili do tych działań. Wiadomo było, że Towarzystwo Rolnicze reprezentowało interesy obszarników i nie odzwierciedlało nastrojów całej szlachty. Chłopi również niechętnie patrzyli na plany Towarzystwa Rolniczego, szczególnie z obawy o utratę praw do korzystania z łąk, pastwisk i leśnych serwitutów po oczynszowaniu.

Jednym z przeciwników pełnego uwłaszczenia był Aleksander Wielopolski, dyrektor Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Komisji Rządowej Sprawiedliwości. Wielopolski optował za zawieraniem długoterminowych umów czynszowych zamiast umów wieczystych, aby bardziej uzależnić chłopów od dworu. Po wygaśnięciu takiej umowy dziedzic mógł grozić, że osadzi na gruncie kogoś innego, jeśli chłop na przykład nie zgodzi się na podwyższenie czynszu.

Wielowiejskiemu udało się wprowadzić w życie w czerwcu 1862 roku jako ukaz carski o przymusowym oczynszowaniu z urzędu. Nowe przepisy zakładały wieczyste oczynszowanie gospodarstw o powierzchni 3 morgi lub większej, oddzielenie gruntów należących do chłopów od dworskich, zniesienie serwitutów oraz podział wspólnot. Czynsz miał obejmować cały szacunkowy czysty dochód gospodarstw, jednak musiał być niższy niż wcześniej ustalony okup. Ważną zmianą było to, że czynsz nie podlegał wykupowi, w przeciwieństwie do wcześniejszych postulatów Towarzystwa Rolniczego. Ukaz oficjalnie zatwierdził już dokonane zmiany, a chłopów posiadających mniej niż 3 morgi gruntu pozostawiono w zależności od dziedziców, nie dając im praktycznie żadnej ochrony przed rugami.

Agrarna rewolucja powstańczego Rządu Tymczasowego (Powstanie Styczniowe – 22.o1.1863 - jesień 1864).

Postulaty ruchu chłopskiego z lat 1859-1862 zostały wreszcie zrealizowane przez Powstańczy Tymczasowy Rząd Narodowy. W swoim manifeście z 22 stycznia 1863 roku, nawołującym do walki przeciwko caratowi, ogłoszono zniesienie wszelkich różnic stanowych oraz uwłaszczenie chłopów. W dekretach dołączonych do manifestu rząd powstańczy przyznał chłopom prawo do własności ziemi, budynków i związanych z osadą obciążeń. Pańszczyzny, czynsze i daniny zostały zniesione, przy uwzględnieniu odszkodowań dla dotychczasowych właścicieli wypłacanych z funduszy państwowych.

Chałupnicy, zagrodnicy, komornicy, parobcy oraz wszyscy ci, którzy utrzymywali się jedynie z zarobku, mieli otrzymać 3 morgi ziemi z dóbr narodowych jako nagrodę za udział w powstaniu. Władze powstańcze nie odważyły się naruszać własności folwarcznej i w niewielkim stopniu zaspokajały żądania bezrolnych chłopów.

Ze względu na wagę zapisów warto przytoczyć ten Manifest w całości:

„Rząd Narodowy, zważywszy, że uwłaszczenie włościan, pomimo ogólnej chęci kraju, z powodu stawianych przez rząd najezdniczy przeszkód, dotąd do skutku nie doszło, obok tego, zważywszy, że oddanie gospodarzom rolnym na własność gruntów, dotąd przez nich tytułem czynszów, pańszczyzny lub innych obowiązków posiadanych, zmniejsza mienie dotychczasowych właścicieli, postanowił i nakazuje:

Artykuł 1. Wszelka własność ziemska, jaką każdy gospodarz dotąd tytułem pańszczyzny lub innym tytułem posiada, — wraz z należnemi do niej zabudowaniami mieszkalnemi i gospodarczemi, tudzież prawami* i przywilejami do niej przywiązanemi — od daty niniejszego dekretu staje się wyłączną i dziedziczną dotychczasowego posiadacza własnością, bez żadnych jakichkolwiek-bądż obowiązków lub czynszów, danin lub pańszczyzny, z warunkiem jedynie opłacania przypadających z niej podatków i odbywania należnej służby krajowej.

Artykuł 2. Dotychczasowi właściciele nadanych gospodarzom rolnym gruntów, otrzymają odpowiednie wartości tychże wynagrodzenie z funduszów narodowych za pośrednictwem długu państwa,

Artykuł 3. Zasady do oznaczenia wysokości szacunku ziemi oraz instytucji kredytowej w stosownych dekretach Wskazane będą.

Artykuł 4, Wszelkie ukazy, reskrypta przez rząd najezdniczy Wydane, w przedmiocie tak zwanych stosunków włościańskich, znoszą się, a tem samem nie obowiązują nikogo.

Artykuł 5. Dekret niniejszy stosowany być winien tak do własności prywatnych, jakoteż i do własności rządowych, donacyjnych, kościelnych i wszelkich innych.

Artykuł 6. Ogłoszenie i wprowadzenie w wykonanie niniejszego dekretu: Rząd Narodowy naczelnikom wojskowym i wojewódzkim poleca.

Dan w Warszawie 22 Stycznia roku 1863. „


Tego samego dnia przez powstańczy Rząd Narodowy wydany został dekret, to jest rozporządzenie, o nadaniu ziemi bezrolnym. W dekrecie tym było napisane: Zważywszy, że zrzucenie ; obcego jarzma wymaga jaknajwyższej liczby walczących i nikt od pełnienia służby Wojskowej wymówić się nie może,

Zważywszy nadto, że, każdy obywatel, z pracy rąk utrzymujący się, skoro pójdzie na wojnę, mieć winien zapewniony byt tak dla siebie jak i dla swej rodziny.

Rząd Narodowy postanowił i nakazuje:

Artykuł 1. Chałupnicy, zagrodnicy, komornicy, parobcy i wogóle wszyscy obywatele, z zarobku jedynie utrzymanie mający, którzy powołani do broni w szeregach wojska narodowego za Ojczyznę walczyć będą, a w razie ich śmierci żony i dzieci, otrzymają na wyłączną własność i po ukończeniu wojny z dóbr narodowych dział gruntu najmniej mórg 3 przestrzeni zawierający.

Artykuł 2. Ogłoszenie i wprowadzenie w wykonanie niniejszego dekretu Rząd Narodowy poleca Naczelnikom wojennym i wojewódzkim.

Dan w Warszawie 22 Stycznia roku 1863″.



Na foto: Odezwa powstańczego Tymczasowego Rządy Narodowego

Gdyby powstańcy wyparli Rosjan, polski rząd miałby wiele ziem skarbowych do podziału. Tylko w Królestwie Polskim w roku 1863 było 1 730 000 morgów takich ziem, a liczba rodzin bezrolnych wynosiła 275 000. Jeśli całe ziemie skarbowe miałyby zostać rozdane między bezrolnych, każda rodzina otrzymałaby średnio 6 morgów ziemi. Zatem obietnica Rządu Narodowego, że ci bezrolni, którzy będą walczyć przeciwko Rosjanom, otrzymają przynajmniej 3 morgi ziemi, łatwo mogłaby zostać spełniona, gdyby udało się wypędzić Rosjan z kraju.

Po ogłoszeniu manifestu o uwłaszczeniu włościan i zniesieniu pańszczyzny, dowódcy powstańczych nakazali księżom odczytywać ten manifest z ambon i ogłaszali wszędzie, że włościanie otrzymali ziemię na własność. Szlachcie zabroniono pobierać czynsze od chłopów lub żądać pańszczyzny. Mimo że Rząd Narodowy działał w tajemnicy i Moskale mieli większą władzę w kraju, niemal wszyscy musieli podporządkować się temu rozkazowi. Niektórzy uczynili to dobrowolnie, inni bali się ryzykować i również posłuchali.

Po wielu latach chłopi w Królestwie Polskim otrzymali ziemię od powstańczego rządu. Mimo że chłopi nie ufali powstańcom i nie wierzyli, że są w stanie wypędzić Rosjan z kraju, często nawet zdradzając powstańców, stopniowo przyzwyczajali się do tego, że nie muszą już płacić czynszów ani wykonywać pańszczyzny, a ziemia stała się ich własnością, a nie dziedzica.

Uwłaszczenie 1864.

Powstanie Styczniowe trwało 18 miesięcy, a jego heroiczny charakter został już omówiony, dlatego nie będziemy tu do tego wracać. Jednak warto zauważyć, że od samego początku tej walki polscy chłopi przestali płacić czynsz i wykonywać pańszczyznę. To trwało przez półtora roku i nawet niełatwo byłoby teraz wrócić do dawnych czasów i odebrać chłopom ziemię.

Na poczatku 1864 roku w Królestwie Polskim (zabór rosyjski) pojawił się Nikołaj Aleksiejewicz Milutin (ros. Николай Алексеевич Милютин) jako sekretarz stanu do spraw Królestwa Polskiego w latach 1864–1866 i członek Komitetu Urządzającego w Królestwie Polskim, brat Dmitrija (1816-1912), ministra wojny, oraz Władymira Aleksiejewicza Milutina (1826-1855), ekonomisty, dziennikarza i działacza socjalnego. Przed skierowaniem na ziemie polskie był autorem reformy uwłaszczeniowej w Imperium Rosyjskim w 1861 roku. Po przyjeździe do Warszawy od początku starał się pozyskać względy stanu włościańskiego, bowiem miał za zadanie załatwić kwestię czynszowania włościan.

Nienawidził powstańców polskich, ale jednocześnie otwarcie przyznawal jednak, że już rząd powstańczy darował ziemię chłopom, i że jest to praktycznie rzecz nieodwracalna, dlatego w liście do cara pisał, że jest już za późno, bo chłopi darowaną ziemie uważają już za swoją. Pisze tak: „Stałość tajnego rządu i jego agentów w stosowaniu surowych środków dla wykonania dekretu o darowiźnie gruntów, jak również długie trwanie powstania dają prawo przypuszczać, że włościanie mimo nieufności, z jaką przyjęli ten dekret, przyzwyczaili się powoli do tego, że nie płacą nic i obecnie każdy nakaz, któryby powracał dawne czynsze, musiałby wywołać poważne trudności”.

Rosyjski rząd nie miał innego wyjścia i musiał swoimi ukazami potwierdzić to, co już się stało przed ich wydaniem. Musiał przyznać ziemię chłopom, dać ziemię bezrolnym oraz znieść pańszczyznę i czynsze.

W początkach 1864 roku powstanie zbliżało się – niestety - do końca. Coraz mniej było oddziałów powstańczych, coraz mniej powstańcy wierzyli w możliwość wypędzenia Rosjan z Polski. Rząd Narodowy tracił również swoją siłę, ponieważ miał coraz mniej swoich ludzi i mniej mógł zdziałać. Z kolei Rosjanie zaczęli przejmować kontrolę nad krajem, rządząc wszędzie oficerowie rosyjscy, którzy znęcali się nad tymi podejrzanymi o pomoc i sympatię dla powstańców.

Aby zniechęcać włościan do jakiejkolwiek pomocy powstańcom carscy czynownicy szerzyli plotki, że wszyscy włościanie otrzymają ziemię, którą wcześniej posiadali jako dzierżawcy lub chłopi zobowiązani do pańszczyzny. Ponadto, bezrolnym miały być przydzielone wszystkie ziemie skarbowe i kościelne, a także te odebrane od buntowniczych właścicieli, którzy wzięli udział w powstaniu przeciwko rządowi rosyjskiemu. Te wieści miały na celu uspokojenie chłopów. I w jakimś sensie uspokoiły.

I faktycznie, car Aleksander II, mając na uwadze całkowite zduszenie powstania, podjął decyzję o uwłaszczeniu chłopów na takich samych warunkach, jakie ustalił rząd powstańczy. Jeszcze w czasie trwania Powstania, 2 marca 1864 roku, rząd rosyjski ogłosił ukazy dotyczące uwłaszczenia chłopów w Królestwie Polskim. Reforma ta przyznawała chłopom prawo własności do posiadanej przez nich ziemi i równocześnie znosiła feudalne obciążenia, takie jak pańszczyzna, czynsz czy darmocha.

Główne zapisy ukazów zawierały trzy paragrafy. Pierwszy paragraf stwierdzał, że "ziemia pozostająca w posiadaniu włościan w prywatnych dobrach szlacheckich, instytutowych i rządowych przechodzi na własność włościan". Drugi paragraf informował, że "od 15 kwietnia 1864 roku włościanie zostają uwolnieni od wszelkich powinności, które dotychczas obciążały ich na rzecz dziedziców. Zamiast tego, włościanie będą obowiązani płacić podatek gruntowy do Skarbu Państwa". Trzeci paragraf mówił o tym, że "dziedzice otrzymają od rządu rekompensatę za zniesione powinności".

Dzięki tym zmianom, chłopi otrzymali ziemię wraz z budynkami i inwentarzem, a także zostali uwolnieni od wszelkich powinności. Jedynymi wyjątkami byli czasowi dzierżawcy gruntów i zabudowań folwarcznych oraz osoby korzystające z gruntów w zamian za pożyczki. Warto zaznaczyć, że reforma nie dotyczyła licznej grupy bezrolnych chłopów. Dla nich przewidywano przydział ziemi z obszarów opuszczonych przez chłopów z zaniedbanych dóbr szlacheckich i rządowych. Szacuje się, że liczba chłopów pozbawionych ziemi wynosiła około pół miliona. Jednocześnie utrzymano prawa chłopów do korzystania z lasów, pastwisk i innych użytków dworskich. Chłopi z prywatnych i tzw. poduchowych dóbr mieli możliwość ubiegania się o zwrot serwitutów, które stracili po 1846 roku. Zniesienie serwitutów miało nastąpić na drodze porozumienia między ziemianami a chłopami.

Ukaz utrzymywał nienaruszoną własność folwarków, która mogła dalej się rozszerzać kosztem osad, które nie podlegały procesowi uwłaszczenia. Te osady były bezpośrednio powiązane z folwarkami i obejmowały takie miejsca jak karczmy, kuźnie, cegielnie, owczarnie, osady leśniczych czy gajowych, znajdujące się na gruntach dworskich. Budynki mieszkalne najemców w przyfolwarkach (czworakach dworskich) również nie były objęte uwłaszczeniem. Chłopi, aby zostać uwolnionymi od obowiązków feudalnych i otrzymać ziemię, byli zobowiązani do zapłacenia odszkodowania w postaci zwiększonego podatku.

Ostatecznie, po wielu dyskusjach, konieczne było znalezienie sposobu na uregulowanie tej tzw. "darowizny" carskiej. Ziemia była własnością szlachty, więc należało jej zapłacić. Rząd narodowy powstańczy miał to zrobić poprzez państwową pożyczkę. Jednak rząd rosyjski nie chciał wypłacać gotówki szlachcie, dlatego postanowił spłacić jej należność za ziemię tak samo, jak miało to zrobić powstańcze rząd, czyli poprzez państwową pożyczkę. Wprowadzono tzw. "listy likwidacyjne", które miały wartość równą wartości ziemi odebranej szlachcie. Dziedzic otrzymywał te listy zamiast gotówki. Rząd zobowiązał się płacić 4% rocznie od wartości tych listów, czyli o połowę mniej niż pierwotnie należało płacić. Spłata miała trwać przez 42 lata, do roku 1906, kiedy to wszystkie listy likwidacyjne miały być spłacone.

Wpłaty pierwszej raty nowego podatku miały być dokonane w kasie gminy do 15 listopada 1864 roku. Kolejne płatności miały być dokonywane w ratach półrocznych. Dziedzice otrzymali odszkodowania z funduszy państwowych i zostali zwolnieni z obowiązku udzielania pomocy chłopom dotkniętym klęskami żywiołowymi. Fundusz Odszkodawczy, z którego wypłacano odszkodowania dziedzicom, składał się z podwyższonego podatku gruntowego, dochodów z propinacji (wyłączne prawo właściciela dóbr ziemskich do produkcji i sprzedaży piwa, gorzałki i miodu w obrębie jego dóbr oraz przywilej do sprowadzania tych wyrobów z innych miast i czerpania z tego tytułu dochodów) oraz wpływów ze sprzedaży nieruchomości skarbowych.

Wartość odszkodowań dla dziedziców została ustalona poprzez kapitalizację 2/3 wartości znoszonych powinności przy stopie procentowej 6%. Na każdą morgę uwłaszczonej ziemi przypadało odszkodowanie w wysokości 15-20 rubli. Dziedzice otrzymywali rekompensaty w postaci listów likwidacyjnych, których oprocentowanie wynosiło 4%. Listy likwidacyjne były wylosowywane etapami przez okres 42 lat. Niski poziom odszkodowań utrudniał dziedzicom przeprowadzenie kapitalistycznej modernizacji folwarków, które od tego czasu miały polegać na wynajmie wolnej siły roboczej i własnym inwentarzu. Trudności te, w połączeniu z nieumiejętną gospodarką, doprowadziły do ruiny niektórych właścicieli i umożliwiły chłopom oraz innym nabywcom wykup ich ziemi, przyspieszając tym samym częściową likwidację pozostałości feudalnych na wsi.

Reforma z 1864 r. objęła 695 tys. gospodarstw o łącznym obszarze blisko 4,9 mln ha. Przeciętnie na jednego uwłaszczonego przypadało 6,5 ha gruntu. Gospodarstwa mające poniżej 3 mórg stanowiły 29,6%, od 3 do 15 mórg — 40,6%, ponad 15 mórg — 29,8% ogólnej liczby gospodarstw chłopskich. Spośród bezrolnych do 1873 r. zaledwie 35% otrzymało ziemię'l Właściciele ziemscy otrzymali w przybliżeniu ok. 120 mln rb. odszkodowania z tytułu uwłaszczenia chłopów.

Cała wartość ziemi była niska, ponieważ wówczas ceny ziemi były niskie. Rząd rosyjski musiał więc płacić odsetki od listów likwidacyjnych i stopniowo spłacać te listy. Chociaż ogłoszono, że car obdarował chłopów ziemią, to okazało się, że to chłopi sami muszą ponosić koszty odsetek i spłaty listów. Zadecydowano, że podatek będzie pobierany w celu pokrycia tych kosztów. Kto miał płacić ten podatek? Oczywiście, nikt inny jak ten sam chłop, któremu car przekazał ziemię. Nawet nakazano mu płacić więcej niż car miał do zapłacenia szlachcie.

Ta "darowizna" carska była niesprawiedliwa. Lata płynęły, a chłop bez przerwy był zobowiązany do wnboszeni opłaty. W międzyczasie wszystkie listy likwidacyjne zostały wykupione, więc nie było już nic do spłaty, ale chłop wciąż płacił. Musiał wypełniać ten obowiązek aż do wybuchu I Wojny Światowej. W sumie można się pokusić o stwierdzenie, że Moskale nie tylko nic nie dołożyli do uwłaszcenia, ale jeszcze sporo na mim zarobili.

Ziemskie nadania w Naramie. Ile komu i za ile.

Ukazem uwłaszczeniowym car pokazał chłopom, że otrzymują od rosyjskiej administracji to samo, co od powstańczego rządu. To jednak spowodowało konflikty i oddzieliło dwory od wsi. Uwłaszczenie zgodnie z prawem carskim wywoływało napięcia społeczne, a wiadomo, że społeczeństwo będące w konflikcie jest mniej skłonne do buntu przeciwko władzy.

Chłopi stali się właścicielami swoich domów i pól, zamiast więc płacić czynsz dziedzicowi, musieli opłacać podatek gruntowy do skarbu. Właściciele ziem mieli prawo do odszkodowania za utracone grunty rolnicze. Pastwiska i lasy formalnie pozostały w rękach ziemian, ale chłopi mieli prawo korzystać z nich, wypasać tam zwierzęta oraz pozyskiwać drewno na opał i budownictwo.

Aby zapobiec nadużyciom w gospodarowaniu lasami, lokalni urzędnicy administracji rosyjskiej określali, ile drewna chłopi mogli pozyskiwać z dworskich lasów. Chłopi bezrolni i robotnicy folwarczni nie otrzymali ziemi, ponieważ przed uwłaszczeniem jej nie posiadali. Mieli otrzymać ją z gruntów państwowych, opuszczonych lub bezpańskich. Niestety, takich gruntów było mniej niż zainteresowanych. W drugiej połowie XIX wieku powstała więc grupa półmilionowych "wolnych najmitów", którzy nie posiadali własności, ale pracowali jako najemni robotnicy w folwarkach. Do tej grupy należeli również chłopi zbankrutowani, którzy ze względu na klęski żywiołowe lub nieurodzaje nie mogli płacić wysokich podatków i tracili swoje gospodarstwa.

Po uwłaszczeniu pozostawiono również gromadom wiejskim prawo do serwitutów, czyli służebności, które były rodzajem prawa rzeczowego, które przyznawało chłopom uprawnienia do korzystania z dworskich łąk, pastwisk i lasów.

Serwituty opierały się na aktach jednostronnych, takich jak przywileje nadane osadźcom przez królów polskich, umowach ustnych lub zwyczajach. Początkowo obejmowały własność królewską lub dworską, ale w miarę zmiany właścicieli lasów, dotyczyły także prywatnych lub państwowych terenów. Na ziemiach polskich większość serwitutów została zlikwidowana do końca XIX wieku. Proces ten był uregulowany przez ustawę z 7 maja 1920 roku dotyczącą likwidacji serwitutów na terenie byłego Królestwa Kongresowego oraz rozporządzenie Prezydenta z 1 lutego 1927 roku.

W Królestwie Polskim za przeprowadzenie procesu uwłaszczenia odpowiedzialna była Komisja Likwidacyjna, czyli organ administracji carskiej na ziemiach zaboru rosyjskiego. Jej głównym zadaniem było skuteczne przeprowadzenie uwłaszczenia chłopów poprzez nadanie nowych tytułów własności, pomiar gruntów oraz obliczenie odszkodowań należnych dotychczasowym właścicielom ziemskim. Do prawnego uregulowania przekazanej ziemi wykorzystano Tabelę Nadawczą, nazywaną również tabelą likwidacyjną. Była to szczegółowa lista mieszkańców wsi, którzy otrzymali działki w ramach uwłaszczenia przeprowadzonego w 1864 roku. Opisano w niej również gospodarstwa chłopskie, co umożliwiło obliczenie odpowiednich odszkodowań dla właścicieli ziemskich, zwanych wynagrodzeniami likwidacyjnymi.

Tabele Nadawcze były sporządzane z urzędu, na podstawie Tabel Prestacyjnych” przygotowanych w 1846 roku przez właścicieli majątków ziemskich. Zo w związku z procesem uwłaszczenia chłopów w Królestwie Polskim, na mocy. Artykuł 30 dekretu cara z 2 marca 1864 roku tego dekretu precyzował kwestię przygotowania tych Tabel.

Na oprawie tabeli nadawczej był nie tylko opis gospodarstw chłopskich i wysokość odszkodowania dla właściciela ziemskiego, lecz także spis serwitutów, czyli przywilejów przysługujących mieszkańcom wsi, które obciążały dobra ziemskie, na których dotychczas pracowali pańszczyźniani chłopi. Powołana w tym celu Komisja do Spraw Włościańskich zajmowała zajmowała się weryfikacją danych i zatwierdzaniem tabel od roku 1865.

Należy zaznaczyć, że Tabele Likwidacyjne, w przeciwieństwie do tabel prestacyjnych, były sporządzane w języku rosyjskim. Na pierwszej stronie tych tabel, obok godła Rosji, znajdowały się nazwa wsi i jej adres, co stanowiło istotne dane identyfikacyjne. Na szczęście, ze względu na to, że siedziba zakonu Karmelitów mieściła się w Krakowie, a więc poza granicami Cesarstwa Rosyjskiego, Tabele te zostały również wykonane w polskiej wersji językowej. Jak z zapisów w tym dokumencie wynika dawni właściciele Naramy mieli otrzymać odszkodowanie w wysokości 3546 rubli i 72 kopiejki. Jak się później okazazało car w stosunku do zakonów w Królestwie Polskim maił zupełnie inne plany. Na razie Karmelici nadal władali tą częścią gruntów, które wcześniej nie były objęte procesem uwłaszczenia chłopów.

W niektórych przypadkach trudności z odczytaniem wersji rosyjskiej wynikają z używanych w XIX wieku w cyrylicy liter, które nie występują w współczesnym alfabecie.

Trzeba też zaznaczyć, że odręczne pismo urzędnika, który sporządził tabele (zarówno w wersji rosyjskiej jak i polskiej), również utrudnia czytelność niektórych wpisów. Każdy pisał jak umiał, wielokroć musiałem konfrontować teks polski z rosyjskim, aby odczytać treść zapisów.

Układ Projektu Tabeli Likwidacyjnej dotyczącej wsi Narama.


Na foto: Strona tytułowa Projektu Tablicy Likwidacyjnej w języku rosyjskim


Na foto: Strona wewnętrzna Projektu Tablicy Likwidacyjnej w języku polskim

Projekt Decyzyje wydane i wnioski przedstawione po sprawdzeniu na gruncie niniejszego projektu tabeli likwidacyjnej. Gubernia Radomska Powiat Miechowski Okręg Proszowicki Gmina Iwanowice Jurysdykcyia Komissyi olkuskiej Spraw Włościańskich

Projekt Tabeli Likwidacyjnej Wsi Narama należącej do dóbr głównych Naramach stanowiących własność XX. Karmelitów Krakowskich Do działu II-go sporządzony przez przełożonego zgromadzenia księży Karmelitów jako reprezentującego właścicieli.

W środku znajdowały się nastepujące informacje:

„I. Osady podchodzące pod przepisy ukazu z dnia 26 maja/7 czerwca 1846 roku i z dnia 19 lutego/2 marca 1864 roku.

Grunty osad z działu I są pomieszane z gruntami dworskimi i składają się z wielu oddzielnych działek.


Na foto: Początkowa strona projektu tabeli likwidacyjnej z nastepujacym zapisem "I. Osady podchodzące pod przepisy ukazu z dnia 26 maja/7 czerwca 1846 roku i z dnia 19 lutego/2 marca 1864 roku. Grunty osad z działu I są pomieszane z gruntami dworskimi i składają się z wielu oddzielnych działek.Pierwsze z znajdują się przy Siedzibach, drugie w polu zwanym Psie Ucho, trzecie w polu Przy Gościńcu Solnym, czwarte w polu Chodnik zwanym, piąte w polu zwanym Małe Doły, szóste w polu zwanym Odole, siódme w miejscu tak zwanym Podgórze, ósme w polu zwanym Łuszczki, dziewiąte w polu Pod Gajem. Podczas zapadnięcia ukazu z roku 1846 pomienione działki należały również do tych samych osad i z tego czasu w posiadaniu ich żadna zmiana nie zaszła. Przestrzeń tychże osad wykazano na podstawie tabeli prestyacyjnej i podań miejscowych ..." Może ktos sie podejmie identyfikacji istniejących wówczas przysiółków?


Na foto: Początkowa strona projektu tabeli likwidacyjnej takim samym zapisem w języku rosyjskim

Pierwsze z znajdują się przy Siedzibach, drugie w polu zwanym Psie Ucho, trzecie w polu Przy Gościńcu Solnym, czwarte w polu Chodnik zwanym, piąte w polu zwanym Małe Doły, szóste w polu zwanym Odole, siódme w miejscu tak zwanym Podgórze, ósme w polu zwanym Łuszczki, dziewiąte w polu Pod Gajem. Podczas zapadnięcia ukazu z roku 1846 pomienione działki należały również do tych samych osad i z tego czasu w posiadaniu ich żadna zmiana nie zaszła.
Przestrzeń tych pól u pokazano na podstawie tabeli prestacyjnej i badań miejscowych, gdyż osady te nie były zmierzone. Rozległość szczegółowych użytków: to jest przestrzeni w siedzibie, ogrodach, gruntach ornych, łąkach i tym podobnych, nie wykazują się, gdyż takowa w tabeli prestacyjnej nie jest wymieniona a obecnie z powodu rozdrobnienia i pomieszania gruntów oznaczoną być nie może.

1. Padacz Wojciech posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej z roku 1846. Powinność z osady wynosiła 156 dni pańszczyzny pieszej rocznie, co odpowiadało wartości 14 rubli srebrnych i 4 kopiejek.
2. Jurkowski Jan posiada osadę od 1848 roku, która została przekazana przez Franciszka Jurkowskiego, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynosiły 104 dni pańszczyzny pieszej rocznie, a wartość każdego dnia wynosiła 9 kopiejek.
3. Dubak Grzegorz posiada osadę od roku 1848, która należała wcześniej do Kluzek Wincentego, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynosiły 2/3 wartości powinności z poprzedniej osady, czyli 9,36 rubla srebrnego.
4. Madej Jakub posiada osadę od roku 1848, która była wcześniej własnością Feliksa Rosie, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynosiły 9,36 rubla srebrnego.
5. Jurkowski Jakub posiada osadę od roku 1854, która była wcześniej własnością Popiela Michała, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynosiły 2/3 wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
6. Walczak Franciszek posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej z roku 1846. Powinności z osady wynosiły dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady, czyli 9,36 rubla srebrnego.
7. Grzebinoga Stanisław posiada osadę od lat 30, która była wcześniej własnością Stanisława Pietrasa, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynosiły 2/3 wartości powinności z wcześniejszej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
8. Cieślik Szymon posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej. W roku 1850 doszło do zmiany wielkości użytku i powinności, na podstawie dobrowolnej ugody. Nowa wartość powinności wynosiła 14 rubli srebrnych i 9 kopiejek.
9. Grzyb Tomasz posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynosiły 2/3 wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
10. Delkowski Walenty posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
11. Gąkiewicz Stanisław posiada osadę od 1848 roku, która należała wcześniej do Tomasza Tabaka, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady.
12. Rossa Szczepan posiada osadę od 1848 roku, która była wcześniej własnością Siemieniec Walentego, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
13. Kwiecień Antoni posiada osadę od roku 1849, która była wcześniej własnością Piotra Ciasnego, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
14. Cieślik Kazimierz posiada osadę od 1863 roku, która była wcześniej własnością Jana Cieślika, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady.
15. Łudzik Walenty posiada osadę od roku 1852, która była wcześniej własnością Nowaka Bartłomieja, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
16. Kluzek Mateusz posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z poprzedniej osady, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
17. Siemieniec Franciszek posiada osadę od 1851 roku, która była wcześniej własnością jego ojca, Kazimierza Siemieniec, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady są takie same jak w przypadku osady nr 1.
18. Krokosz Jakub posiada osadę od roku 1850, która była wcześniej własnością Marcina Karpalego, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady wynoszą dwie trzecie wartości powinności z osady nr 1, a przestrzeń osady została ustalona na podstawie tabeli prestacyjnej.
19. Smak Kazimierz posiada osadę zapisaną w tabeli prestacyjnej, a wartość powinności wynosi dwie trzecie wartości powinności osady nr 1.
20. Turek Jakób posiada osadę od roku 1852, która wcześniej była osadą gajowego należącą do Pietrasa Wincentyna, zapisanego w tabeli prestacyjnej. Powinności z osady są takie same jak w przypadku osady gajowego, a osada ta została przekazana na własność Jakóba Turka.
Służebności: służebności podłóg tabeli prestacyjnej z 1846 roku wszystkie osady działu pierwszego mają prawo wolnego wstępu do lasu dworski raz w tydzień w dzień na ten cel oznaczony po zbiórkę leżaniny bez siekiery i podściółką jako także po drzewo na reparację budowli obecnie lasy zostają pod administracją rządu zatem użytek z lasu i inne jakie dla włościan serwituty zależą obecnie od uznania i decyzji urzędu leśnego.

II. Osady podchodzące pod przepisy ukazu z dnia 19 lutego 2 marca 1864 roku.

21. Wabik Józef i Cieślik Benedykt, posiadając razem 1 morgę i 30 prętów, otrzymali wspólną własność mieszkania na podstawie decyzji komisarza okręgu proszowickiego z dnia 25 października 1864 roku, numer 10. Dodatkowo Józefowi Wabikowi przyznano 1 morgę gruntu, która znajduje się w pobliżu osady. Powinności tych włościan, które były obowiązujące, były wykonywane poprzez umówioną pracę w roku 1863 podczas osiedlania się na tej Osadzie.
22. Nowiński Ignacy, posiadając 200 prętów, otrzymał decyzją komisarza okręgu jedną morgę i 230 prętów ziemi, na podstawie decyzji z dnia 25 października i 6 listopada 1864 roku, numer 10. Dodatkowo otrzymał on na własność oddzielne zabudowania dworskie znajdujące się w osobnym pomieszczeniu przy Gospodarzu Rosa. Posiadał również 12 większych i 16 mniejszych zagonów ziemi w polu folwarcznym. Nie miał żadnych powinności do wykonania.
23. Grzyb Jan, mając 1 morgę i 150 prętów, otrzymał na podstawie decyzji Komisarza okręgu proszowickiego z dnia 24 października 1864 roku, numer 10, mieszkanie dworskie, które posiadał przy budynku numer 16, oraz 22 większe i 24 mniejsze zagony ziemi w polu folwarcznym. Grzyb wykonywał obowiązki związane z tą ziemią, pracując na rzecz dworu, przez 12 dni pieszych rocznie. Wymiary ziemi wynosiły 80 morgów.
24. Barańska Marianna, Kuchcina Ewa i Lelicka vel Jelonka Franciszka, posiadając razem 1 morgę i 100 prętów, zajmowały zabudowania należące do jednej osady na podstawie decyzji Komisarza proszowickiego z dnia 25 października 1864 roku, numer 10. Przyznano im wspólną własność, a dodatkowo Barańskiej Marianie nadano 1 morgę gruntu ornego w polu folwarcznym, położonym przy osadzie Kuchcimka i Lelicka. Gruntu nie posiadała z osady, ale wykonywano na rzecz dworu jeden dzień roboczy w tygodniu.
25. Drożdżyk Jan i Gąkiewicz Kazimierz, posiadając razem 200 prętów, otrzymali decyzją komisarza okręgu proszowickiego z dnia 25 października i 6 listopada 1864 roku, numer 10, wspólną własność siedziby, która będzie używana przez nich. Dodatkowo Gąkiewiczowi przyznano 15 zagonów małych, a Drożdżykowi również 15 zagonów na polach folwarcznych. Gąkiewicz pracował na gruncie przez 15 dni rocznie, natomiast Drożdżyk korzystał z gruntu bez wykonywania prac.


Służebność Osad Działu II, polega na tym, że mają prawo zbierać suche gałązki do opału oraz suche liście do podściółki raz w tygodniu z lasu. Jednak budowle, które zajmują, jako dworskie, są restaurowane kosztem dworu.

Na końcu wsi znajduje się grunt położony na niskim terenie, na którym znajduje się stawek, dotychczas niezarybiony. Decyzją Komisarza Okręgu Proszowickiego z dnia 25 października i 6 listopada 1864 roku, numer 10, ten stawek został przyznany wyłącznie na własność Gromady. Według miejscowych zeznań zajmuje on przestrzeń o wielkości 75 prętów. Stanowi wspólną przestrzeń użytkową dla wszystkich włościan.

Zgodnie z artykułem 24 ukazu komisji likwidacyjnej i paragrafem 40, osadom Naramy z działu drugiego przyznano razem 35 mórg i 55 prętów.

III. Osady ulegające przejściu na własność włościan, lecz są przez nich nie zajęte. Nie ma takich osad we wsi Naramie.

IV. Osady w dobrach znajdujące się, lecz nie podlegające przejściu na własność: Osada Kowalska z kuźnią oddzielną z zasady ustawy artykułu 10 ukazu o urządzeniu włościan pozostaje własnością dworu.

Powinności wspomnianych osad wynikające z ukazu o komisji likwidacyjnej: Z osad działu pierwszego były pobierane jedynie daniny a mianowicie po dwie kury, 20 jaj rocznie z każdej osady. A nad to obowiązaną była każda Osada uprząść z wełny dworskiej rocznie po 12 łokci przędzy innych osad żadne daniny i darowizny i tym podobne na rzecz dworu uiszczane nie były.

Podsumowanie:

Z osad działu pierwszego mórg 160, odszkodowanie przypadającego od rządu 159 rubli srebrnych 24 kopiejki.

Z osad działu drugiego 35 mórg prętów 155, odszkodowanie 39 rubli srebrnych 75 kopiejek.

W trzecim dziale nie było żadnych mórg z tego tytułu.

Razem mórg 195 prętów 155 a odszkodowanie 198 rubli srebrnych i 99 kopiejek.

Ten projekty tabeli likwidacyjnej został napisany na 38 stronach ponumerowanych i że Niniejszy projekt tabeli likwidacyjnej został przez ułożony i własnoręcznie podpisany.

W śród dokumentów archiwalnych znajdujących się w zasobach Zakonu Karmelitów w Krakowie na Piasku, znajduje się wyciąg z z Decyzji wydanej przez P.O. Komisarza Okręgu Proszowickiego z dnia 25 października/6 listopada 1864 roku, który reagując na wniosek naramskich włościan podjął w ich sprawie decyzje. Część z ich wniosków rozpatrzył pozytywnie, część natomiast odrzuciła jako bezzasadne. został przesłany wyciąg z Decyzji wydanej przez P.O. Komisarza Okręgu Proszowickiego z dnia 25 października/6 listopada 1864 roku. został przesłany wyciąg z Decyzji wydanej przez P.O. Komisarza Okręgu Proszowickiego z dnia 25 października/6 listopada 1864 roku. Włościanie wsi Naramy prosili komisarza o: 1. Zwrócenie nieprawnie odebranych gruntów kmiecy przez dziedziców.
2. Nadanie im prawa pasienia bydła na dogodnych miejscach wraz z dworskimi, tak jak miało to miejsce wcześniej.
3. Wynagrodzenie za 40 lat opłacania samodzielnie ubezpieczenia swoich domów, które włościanie uważali za własność dziedziców do czasu wydania ukazu w 1864 roku.
4. Dodanie im większej ilości gruntu, ponieważ posiadają go bardzo mało.
5. Przekazanie małego stawu znajdującego się na ich gruntach jako ich wyłącznej własności.

P.O. Komisarz Okręgu Proszowickiego, po rozważeniu powyższych spraw, podjął decyzje o:

1. Przyznaniu włościanom prawa własności do stawu, który znajduje się na ich działach.
2. Odmowie zwrócenia kmiecych gruntów, ponieważ zostały one odebrane przez dziedziców jeszcze przed wydaniem ukazu z 1846 roku.
3. Odmowie wypłaty wynagrodzenia za ubezpieczenie domów, ponieważ włościanie byli zobowiązani do takich opłat na podstawie tabeli prestacyjnej.
4. Odmowie nadania prawa pasienia bydła wraz z dworem po jego polach, ponieważ włościanie zostali pozbawieni tego prawa już 30 lat temu, a obecnie mają oddzielne pastwisko.
5. Odmowie dodania dodatkowego gruntu, ponieważ nie zaszły żadne zmiany w włościańskim dziale od 1846 roku.

Obie strony otrzymują kopie tej decyzji i mają prawo wniesienia apelacji do Olkuskiej Komisji do Spraw Włościańskich w ciągu trzech miesięcy.

Podpis P.O. Komisarza Okręgu; Podpis cyrylicą w celu potwierdzenia zgodności powyższego dokumentu.


Na foto: wyciąg z z Decyzji wydanej przez P.O. Komisarza Okręgu Proszowickiego z dnia 25 października/6 listopada 1864 roku

W sprawach uwłaszczeniowych w imieniu ojców Karmelitów występował pełnomocnik o nazwisku Nesterowicz z Olkusza, który określał się jako "życzliwy sługa". W jednym z pism, przesyłając informacje dotyczące uwłaszczenia włościan naramskich, Nesterowicz napisał do zakonu, że należy jak najszybciej wydzielić i przekazać włościanom zagony, które przysługują im na podstawie decyzji Komisarza, aby mogli potwierdzić ich posiadanie przy sprawozdaniu. W przeciwnym razie groziłob, że apelacja, którą zamierzają złożyć w ramach kary mogłaby nie zostać rozpatrzona.

Na foto: Nesterowicz napisał do zakonu, że należy jak najszybciej wydzielić i przekazać włościanom zagony
W dokumentach archiwalnych, przechowywanych w archiwum księży Karmelitów, znajduje się projekt odwołania z zaznaczeniem, że termin na złożenie odwołania do Olkusza upływa 6 lutego 1865 roku. W tym projekcie wskazano, że w trzech przypadkach doszło do błędnego przeliczenia nadziału gruntów wynikających z uwłaszczenia. Dotyczyło to gajówki, która powinna należeć do dworu jako nadzór nad lasem, oraz dwóch włościan - Jana Droździka i Jana Grzyba, którym niesłusznie dodano dodatkowy grunt, ponieważ później otrzymali mniejsze działki. Z dokumentów wynika, że jest to jedynie projekt odwołania i nie jest jasne, czy został on wysłany. Najprawdopodobniej został odrzucony lub załatwiony odmownie, ponieważ zostali uwzględnieni w tabeli likwidacyjnej.

Na stronie tytułowej tytułowej umieszczony był herb Cerarstwa Rosyjskiego a pod nim: TABELA LIKWIDACYJNA
WSI Narama
gołożonej w guberni Radomskiej
w powiecie Miechowskim
okręgu Proszowickiego
Gminie Iwanowice
należącej do dóbr głownych Narama stanowiących własność XX Karmelitów Krakowskich.

Ze względu na podział Królestwa, wskazanego Artykułem 21 Ukazu dnai 19 lutego (2 marca) 1864 o Komissyji Likwidacyjnej, wieś ta należy do Działu trzeciego, i zostaje w jurisdykcji Komissyi olkuskiej Spraw Włościańskich.


Na foto: Strona tytułowa Tabeli Likwidacyjnej w języku polskim

I. Osady podchodzące pod przepisy ukazu z dnia 26 maja/ 7 czerwca 1846 roku i z dnia 19 lutego/ 2 marca 1864 roku.

1. Padacz Wojciech - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 gruntu pola ornego łacznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
2. Jurkowski Jan - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 6 mórg pola ornego łącznie 7 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 6 rs 24 kop.
3. Dubak Grzegorz - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
4. Madej Jakób - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
5. Jurkowski Jakób - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
6. Walczak Franciszek - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
7. Grzebinoga Stanisław - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
8. Cieślik Szymon - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
9. Grzyb Tomasz - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
10. Delkowski Walenty - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
11. Gąkiewicz Stanisław - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
12. Rossa Szczepan - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
13. Kwiecień Antoni - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
14. Cieślik Kazimierz - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.


Na foto: Zapisy tabeli Likwidacyjnej

15. Łudzik Walenty - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
16. Kluzek Mateusz - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
17. Siemieniec Franciszek - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 8 mórg pola ornego łącznie 9 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
18. Krokosz Jakób - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
19. Smak Kazimierz - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.
20. Turek.Jakób - 1 morga pod zabudowaniem z ogrodem lub bez + 7 mórg pola ornego łącznie 8 mórg. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 8 rs.

II. Osady podchodzące pod przepisy ukazu z dnia 19lutego/ 2 marca 1864 roku

21. Wabik Józef - 1 morga gruntu, Cieślik Benedykt 30 prętów pod zabudową, którą wspólnie otrzymali, razem 1 morga 30 prętów. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 1 rs.
22. Nowiński Ignacy - 5 prętów pod zabudową plus 195 prętów, razem 200 prętów. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 1 rs.
23. Grzyb Jan -5 prętów pod zabudową plus 1 morga 45 prętów razem jedna morga 150 prętów. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 1 rs. 50 kop.
24. Barańska Marianna - 1 morga gruntu, Kuchcina Ewa - 100 prętów, Lelicka vel Jelonka Franciszka - bez gruntu, łącznie jedna morga 100 prętów wraz z budynkiem mieszkalnym, którą wspólnie otrzymały. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 1 rs.

Na foto: ciąg dalszy tabeli

25. Drożdżyk Jan - gruntów 97 prętów Gąkiewicz Kazimierz - 97 prętów plus 6 prętów z budynkiem, który wspólnie otrzymali, łącznie 200 prętów. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 1 rs.

Służebność wsi Narama: pastwisko gromady zwane Dębówki, 30 morgów. Wysokość odszkodowania dla właściciela od rządu 30 rs. Grunt w niskim położeniu będący, w którym urządzono staw wyłącznie gromadzki (Tulej) ogółem 75 prętów odskodowanie dla wlłaścicieli z tego tytułu 25 kopiejek .


Na foto: ciąg dalszy tabeli


Na foto: ostatnie strony tabeli zawierające jej podsumowanie.

III. Osady przeniesione na własność włościan lub przez nich zajęte
– takich w Naramie nie było.
Jak już wcześniej było pisane uwłaszczeniu nie podlegała kuźnia wraz z zabudowaniami. Kowalem wówczas był Delkowski.

W tym miejscu czytelnikom konieczne jest wyjaśnienie. W omawinym okresie zabudowania wsi Narama koncentrowały się wokół dzisiejszego Placu Andrzeja Naramskiego następnie ciągnące się po prawej stronie od Placu do ul. Ks. Turka, od Placu po obu stronach ul. Dębowej mniej więcej do stawu Tulej, od Placu po lewej stronie ul. Centralnej, mniej więcej do nieistniejącej dziś studni (dziś Delikatesy), przy drodze do Szczodrkowic biegnącej po prawej stronie kopca. A także pojedyncze budynki w innych częściach wsi włościańskiej. Przy obecnej ul. Dworskiej naprzeciw dworu były zabudowania mieszkalne dla słuzby tzw. czworaki, które nie podlegały uwłaszczeniu. Dlatego też nawet dziś jeżeli w Naramie ktoś mówi, że idzie na wieś, to wcale nie oznacza, że mieszka w mieście, tylko posługuje się starym określeniem centrum miejscowości.

Ponieważ po uwłaszczeniu na obszarze wsi powstawało coraz więcej zabudowań, które wznoszone były na gruntach osad, poprzez podział gruntów przeznaczonych pod zabudowę na coraz mniejsze działeczki W ten sposób wieś coraz bardziej się zagęszczała. Ponieważ w większości zabudowania były drewniane i na dodatek kryte strzechą, więc kiedy w 1928 roku wybuchł pożar, to wieś paliła się jak pochodnia.

Ale wracając do głównego nurtu narracji. Pod datą 19 marca 1865 roku w archiwum znajduje się list, którego autora nie można jednoznacznie zidentyfikować ze względu na nieczytelność nazwiska. Jednakże wiadomo, że był on finansowym pełnomocnikiem i rezydował w Skale. W liście informuje on, że przesyła tabelę likwidacyjną oraz projekt dotyczący tego dokumentu. Jednocześnie wyraża zaniepokojenie, ponieważ ma nowe zobowiązanie finansowe do uregulowania, a już wydał wiele pieniędzy ze swojej kieszeni w imieniu szanownego zgromadzenia. Teraz brakuje mu tych środków. W liście zawarte są informacje dotyczące ogólnego kapitału likwidacyjnego za grunt uwłaszczeniowy w Naramie, który wynosi 3316 rubli srebrnych i 50 kopiejek.




Na foto: Pismo finansowego pełnomocnika XX Karmelitów, który rezydował w Skale

Pod datą 6 kwietnia pełnomocnik Konwentu Nestrowicz skierował pismo do przeora Klasztoru, w którym przedstawia wymagane dokumenty do złożenia tabel likwidacyjnych w celu ubiegania się o odszkodowanie za wywłaszczone grunty. Wśród tych dokumentów są wymienione:

Wykaz hipoteczny z Kielc lub inny prawny dokument potwierdzający, że Księża Karmelici są właścicielami dóbr w Naramie.

Decyzje Komisarza Okręgu Proszowickiego, które dotyczą gruntów i muszą być przedstawione w oryginale.

Tabele prestacyjne i inne dodatkowe dokumenty, które są w posiadaniu i znajdują się "na gruncie".

Zamawiane dokumenty, które są w procesie uzyskiwania od ziemian w Warszawie. Jeśli dokumenty te jeszcze nie nadeszły, mogą nie być dołączone, ale jeśli nadejdą, będą konieczne dołączenia.

Pełnomocnik informuje również, że podanie dotyczące odszkodowania można napisać na zwyczajnym papierze bez stempli, ale powinno być podpisane przez przeora z upoważnienia konsystorza krakowskiego, aby wypłata odszkodowania mogła być skierowana na ręce przeora. Chodzi o to, że zgodnie z prawem właściciel (Księża Karmelici) powinni otrzymać odszkodowanie za to, co chłopi otrzymali.


Na foto: Pełnomocnik przedstawia wymagane dokumenty do złożenia tabel likwidacyjnych w celu ubiegania się o odszkodowanie za wywłaszczone grunty.

Ważne jest również, aby podpisany dokument został zalegalizowany w odpowiedniej komórce kościelnej odpowiedzialnej za finanse. Dodatkowo, byłoby dobrze, gdyby dokument ten był podpisany również przez konsula rosyjskiego, ponieważ Kraków znajdował się w Austro-Węgrzech, podczas gdy Narama była częścią Królestwa Polskiego, czyli de facto należała do Imperium Rosyjskiego.

W kontekście starania się o odszkodowanie za ziemię przekazaną ramach uwłaszczenia jest list pełnomocnika ojców Karmelitów z Kielc. List jest z 7 kwietnia 1865 roku, w jego treści autor odnosi się do zleconego mu „wyjęcia z kancelarii ziemiańskiej wykazów hipotecznego dóbr Naramy”. Informuje, że „przejrzawszy skutek tego wszystkie poszczególne repozytoria do Ksiąg Wieczystych dób ziemskich odniosłem to przekonanie, iż uregulowanie hipoteki dóbr Naramy nie było wywołane przy pierwiastkowej regulacji w 1825 roku i dlatego dobra te księgi wieczystej nie mają. Jeżeli wykaz hipoteczny jest wielmożnemu panu dobrodziejowi (przeorowi klasztoru – dop. ZG) koniecznie potrzebnym, w takim razie wypadałoby w myśl obowiązujących u nas przepisów wywołać uregulowanie tytułu własności tych dóbr co w cztery miesiące może być dokonanym. Nadmienić widzę stosownym, iż prawie wszystkie dobra dla do Instytutów Krakowskich należące w Królestwie Polskim położone, nie mają uregulowanej hipoteki”.


Na foto: List pełnomocnika ojców Karmelitów z Kielc

Jest to bardzo ciekawe spostrzeżenie świadczące o tym, że w 1825 roku dzierżawca Naramy zaniedbał bardzo ważny obowiązek, który mógł dla zakonu być niezwykle kosztownym. Na szczęśćie jak ów pełnomocnik informuje, „ termin do złożenia projektu tabeli likwidacyjnych do właściwej Komisji Włościańskiej rozporządzeniem Komitetu Urządzającego przez Dziennik Urzędowy Warszawski z 14 26 marca bieżącego roku ogłoszonym, przedłużonym został do 16/28 listopada bieżącego roku włącznie, a więc regulacją tytułu własności dóbr Naramy wywołać i przy przeprowadzić można przed tym terminem. Żałuję bardzo, że nie jestem w możności uczynić zadość miłemu Wielmożnemu Panu Dobrodziejowi wezwaniu, ale w ten w ten nie moja wina”.

Warto zauważyć, że w 1865 roku nastąpiła zmiana dzierżawcy w Naramie, a nowym dzierżawcą został Henryk Chrzanowski. Potwierdza to kwit otrzymania dziesięciny wystawiony przez plebana parafii korzkiewskiej 27 listopada 1865 roku. Istnieje również dokument z 1 września 1874 roku, podpisany przez Przeora Klasztoru, który wskazuje na datę 10 lipca 1865 roku, kiedy to umowa dzierżawy między konwentem klasztoru a Henrykiem Chrzanowskim została zawarta.

W 1865 roku Gmina Narama została zlikwidowana i jako wieś oraz majątek dworski została przyłączona do Gminy Iwanowice. Potwierdza to pismo Wójta Gminy Iwanowice, które zostało skierowane do Henryka Chrzanowskiego, dzierżawcy dóbr Narama, w marcu 1866 roku. W piśmie informuje się, że na podstawie uchwały Rady Gminnej, utworzono kancelarię Wójta Gminy Iwanowice. W związku z tym, postanowiono nałożyć składkę na dwór Naramy w wysokości 42 rubli srebrnych i 36 kopiejek. ihy Wójt Gminy wzywa Henryka Chrzanowskiego, aby do 3 dni złożył w kancelarii policzoną sumę składki, aby uniknąć egzekucji wójtowskiej. Pismo zostało podpisane przez wójta Chmielewskiego. Na tymże wezwaniu, na dole jest również potwierdzenie pana Chmielewskiego, że „tę kwotę odebrał do użytku w miejscu”.

Warto również zwrócić uwagę na pismo "Rządu Gubernianego Radomskiego", Wydziału Skarbu, Sekcji Dóbr i Lasów z dnia 29/21 kwietnia 1866 roku do Aleksandra Bronikowskiego, obrońcy Prokuratorii w Kielcach, w którym stwierdzono, że w 1846 roku miasto Kraków weszło w skład państwa austriackiego i w związku z tym nastąpił rozdział Krakowskiej Diecezji na dwie diecezje: Krakowską i Kielecką. Zatem "Rządy Cesarsko-Rosyjskie i Cesarsko-Austriacki uznały za tem słusznymi i koniecznym, aby dopełnić również rozdział majątków i kapitałów Krakowskiego Duchowieństwa pomiędzy obie te diecezje; Krakowską w Austrii i Kielecką w Królestwie Polskim".

Dalej stwierdzono, że na dzień wystawienia listu rozdział ten jeszcze nie nastąpił z powodu nie wyznaczenia przez Rząd Austriacki pełnomocnego do tej czynności Komisarza, "tymczasem duchowieństwo krakowskie nie tylko niesprawiedliwie korzysta dotąd ze wszelkich w ogóle majątków i kapitału znajdujących się w Królestwie Polskim i który jest znaczny". Wskazuje też, że z tych majątków i kapitału część przypada Diecezji Kieleckiej, lecz z tego nie korzysta, ponieważ duchowieństwo i kościelne instytucje krakowskie "w różnym czasie zdołało zebrać na swoją korzyść pewną część samych kapitałów hipotecznych w granicach Królestwa ubezpieczonych", a w obecnym czasie przy szybkim postępie operacji likwidacyjnej za grunta włościańskie związane z uwłaszczeniem "liczne kapitały hipoteczne ubezpieczone mogą przypadać do natychmiastowego wydania wierzycielom" znajdującym się w państwie austriackim.

Dlatego też, "dla konieczności jasnego i klarownego nieterminowania na czyją w szczególności korzyść przejść powinny te wszelkie kapitały, które powinny ulec rozdziałowi pomiędzy Krakowską i Kielecką diecezją" trzeba przyjąć środki zabezpieczające, aby majątki, kapitały i dochody z nich nie przeszły na wyłączną własność samego tylko duchowieństwa krakowskiego. Zatem do czasu "ukończenia z rządem austriackim oczekiwanych układów by to zabezpieczały" hrabia Namiestnik Królestwa przez swoją decyzję w objawionej odezwie Sekretariatu Stanu przy Radzie Administracyjnej z dnia 26 lutego/10 marca bieżącego roku, Nr 20 polecić raczył, aby do czasu ukończenia mających nastąpić z rządem austriackim układów", co do rozdziału funduszu wszelkie decyzje w tym zakresie zostały wstrzymane.

Zatem wypłata zarówno kapitału jak i odsetek od tego kapitału Krakowskiego duchowieństwa i krakowskich duchownych instytucji znajdujących się w obrębie Królestwa Polskiego została wstrzymana. Jednakże, gdyby zaszła konieczność wykreślenia z jakiegoś powodu właścicieli tych hipotek związany z kapitałem krakowskim, wyliczone do spłacenia sumy zostały oddane na czasową lokację do banku i pozostawione tam zostały aż do czasu ostatecznego zatwierdzenia wzajemnych obrachunków przez Rząd Guberniany. Poleca też Obrońcy Prokuratorii, "aby z chwilą otrzymania niniejszego natychmiast objawił we właściwych księgach hipotecznych opatrzenia w tym celu żeby nieruchome majątki duchownych i duchowieństwa Krakowskiego, Instytutów duchownych aż do dalszej decyzji nie mogły być sprzedawane ani oddawane zastaw", aby też w ogólności "żadne czynności dotyczące tych majątków kapitału i hipotek" nie były czynione.

Wskazuje też, że podobne obostrzenie należy uczynić co do dziesięcin tak w pieniądzach, jak i naturze oraz innych źródeł duchownych duchowieństwa krakowskiemu. Zobowiązany został również do złożenia w jak najkrótszym czasie raportu pisarzowi kancelarii ziemiańskiej o skutkach wraz z wyciągami wykazów hipotecznych obejmującymi powyższe obostrzenia. Dokument ten wydał Pełniący Obowiązki Wicegubernatora, a w jego imieniu podpisał naczelnik kancelarii m.p. Świrski.

Bardzo ciekawy jest dokument zwany Konsygnacją (czyli informacja o przemieszczeniu jakiejś rzeczy lub towaru) z 1 września 1874 roku i podpisany przez księdza Romualda Kaczkowskiego, przeora zakonu Karmelitów na Piasku, w którym informuje że wskutek rescriptu z dnia 14 sierpnia 1874 roku numer 1085, najprzewielebniejszemu konsystorzowi generalnemu na Krakowie w Krakowie złożonych „wyciąg główny kontraktu dzierżawy względem wsi Narama, pomiędzy panem Henrykiem Chrzanowskim i Klasztorem przed notariuszem Franciszkiem Jakubowskim z dnia 10 lipca 1865 roku zawartego, i równocześnie Rewers oryginalny pana Henryka Chrzanowskiego, wystawiony w Krakowie dnia 8 kwietnia 1868 roku, w którym zeznaje, że kaucję poręczenia do dzierżawy wsi Naramy w kwocie trzysta rubli listami zastawnymi Królestwa Polskiego z rąk przeora Karmelitów na Piasku wypożyczył i zobowiązuje się zwrócić w terminie trzymiesięcznym. Przy tym dokumencie znajduje się również projekt deklaracji zawarcia 12-letniej umowy dzierżawnej między księżmi karmelitami a Henrykiem Chrzanowskim. Nie jest wiadome, czy te wypożyczone dokumenty p. Henryk Chrzanowski zwrócił czy też nie.


Na foto: Konsygnacją (czyli informacja o przemieszczeniu tu: dokumentu) z 1 września 1874 roku
Kasata klasztorów w Królestwie Polskim, przeprowadzona na mocy carskiego ukazu z 27 października (8 listopada) 1864 roku, stanowiła wydarzenie o znacznych konsekwencjach dla życia zakonników i zakonnic. W wyniku tych drastycznych działań, aż 190 klasztorów zostało zamkniętych, co oznaczało likwidację ich długiej historii i tradycji. Jednak to, co pozostało po tych przełomowych wydarzeniach, to bogata dokumentacja związana z zapewnieniem dalszego bytu zakonnikom, zagospodarowaniem zabudowań i wyposażenia klasztornego, księgozbiorów oraz innego skonfiskowanego majątku.

Kasata klasztorów oznaczało również przejecie ich majątków przez władze carskie. Ponieważ Klasztor Karmelitów, właścicieli majątku w Naramie znajdował się w Krakowie, więc oczywiście nie mogło być mowy o kasacie. Natomiast odebrany im został naramski majątek, a oni sami musieli opuścić dwór na zawsze. Dotychczasowy dzierżawca Karmelitów Henryk Chrzanowski został zarzadcą majątku w imieniu cara, a następnie w 21.03.1878 majątek ten został sprzedany poprzez tzw. "głośną licytację". Do szczegółów tej transakcji wrócimy jeszcze w późniejszym czasie. Na razie przedstawiam mapę z 1876 roku, jaka została wykonana na potrzeby tejże licytacji.


Na foto: Mapa pozostałej po uwłaszczeniu części naramskiego folwarku, skonfiskowanego Zakonowi Karmelitów z Krakowa. Mapa została wykonana w 1876 roku przez geometrę gubernianego Józefa Żołątkowskiego na zlececenie Gubernianej Izby Skarbowej dla potrzeb przygotowywanej sprzedaży majątku. Więcej informacji przedstawione będzie w przygotowywanym artykule na ten temat.


Po uwłaszczeniu…

Po wybuchu powstania styczniowego w 1863 roku, władze carskie początkowo nie podjęły działań mających na celu sekwestrowanie i konfiskatę majątków uczestników tego buntu. Dopiero pod koniec 1863 roku namiestnik hrabia Fiodor Berg wydał rozporządzenie nakazujące sekwestrowanie majątków powstańców. Celem tych działań było szybkie i stanowcze stłumienie trwającego powstania oraz wymierzenie zasłużonej kary tym osobom, które aktywnie uczestniczyły w zamieszkach. Jednocześnie miały one służyć odebraniu im środków niezbędnych do dalszego wspierania ruchu powstańczego.

W wyniku tych decyzji, dokumentacja związana z sekwestrem i kasatą klasztorów oraz konfiskatą majątków powstańców trafiła do różnych archiwów, zarówno na poziomie lokalnym, jak i centralnym. Archiwa terenowe oraz Archiwum Skarbowe i Archiwum Akt Dawnych w stolicy odegrały kluczową rolę w gromadzeniu i przechowywaniu tych cennych dokumentów. Ich zabezpieczenie miało duże znaczenie zarówno dla władz carskich, które chciały mieć pełną kontrolę nad tymi zasobami, jak i dla badaczy i historyków, którzy znajdą w nich wiele źródeł do poznania historii tamtego okresu.

Kasata klasztorów i konfiskata majątków były ważnymi elementami strategii carskich władz wobec powstania styczniowego. Odebranie zakonom ich posiadłości miało nie tylko osłabić instytucję kościelną, ale także pozbawić powstańców źródeł finansowania i wsparcia.

Zasekwestrowanie majątków po wybuchu powstania styczniowego było jednym z kluczowych narzędzi stosowanych przez władze carskie w celu stłumienia ruchu powstańczego oraz ukarania jego uczestników. Zarządzanie skonfiskowanymi posiadłościami zostało powierzone komisjom rządowym ds. przychodów i skarbu, które przejęły kontrolę nad nimi. Właścicielom i ich rodzinom zabroniono dalszego zamieszkiwania w tych majątkach, co stanowiło bolesną stratę dla nich.

Decyzje dotyczące konfiskat były podejmowane po konsultacjach z Petersburgiem, a namiestnik hrabia Fiodor Berg zlecił również sądom wojennym wydawanie orzeczeń w sprawach konfiskat. Według raportu Berga, do końca 1864 roku wydano 1660 takich wyroków. Mimo że 22 grudnia 1864 roku car wydał rozporządzenie, które ograniczało stosowanie tej kary jedynie do wyjątkowych przypadków, liczba konfiskat znacząco wzrosła. Sprawozdanie komisji przychodów i skarbu z końca 1865 roku informuje, że w Królestwie Polskim skazano 6491 osób za przewinienia polityczne związane z powstaniem styczniowym, z czego 6186 zostało skazanych na konfiskatę majątku.

Odbieranie majątków uczestnikom powstania trwało jeszcze przez kolejne 10 lat w przypadku osób pochodzących z zachodnich guberni Imperium, takich jak Litwa i Ruś. Był to jeden z mechanizmów, mających na celu rusyfikację tych ziem oraz osłabienie pozycji polskiego elementu. Skonfiskowane lub zasekwestrowane dobra Polaków często przekazywano Rosjanom lub Niemcom, co prowadziło do dalszej asymilacji tych obszarów. Cały proces konfiskat majątków stanowił nie tylko represyjną karę, ale także narzędzie polityczne, służące umocnieniu kontroli carskiego reżimu nad Królestwem Polskim oraz realizacji jego celów rusyfikacyjnych.

Po upadku powstania styczniowego władze rosyjskie przeprowadziły szereg zmian w strukturach rządowych Królestwa Polskiego. Radę Stanu i Radę Administracyjną zastąpiono Komitetem Urządzającym, który działał od 1864 do 1871 roku. W 1868 roku namiestnik, dotychczas bezpośrednio odpowiedzialny przed cesarzem, został podporządkowany odpowiednim ministerstwom w Petersburgu. Ta zmiana oznaczała obniżenie znaczenia jego urzędu, który od tej pory nosił nazwę głównego naczelnika.

W 1874 roku, po śmierci Fiodora Berga, stanowisko namiestnika nie zostało powtórnie obsadzone, a większość jego uprawnień przeniesiono na nowo utworzony urząd generał-gubernatora warszawskiego. Wraz z tymi zmianami, Królestwo Polskie zaczęto również nazywać Krajem Nadwiślańskim. W 1866 roku 10 guberni Królestwa Polskiego zostało bezpośrednio włączonych do cesarstwa rosyjskiego, a w 1867 roku zakazano używania języka polskiego w administracji i szkolnictwie.

W wyniku akcji składania wniosków o wprowadzenie języka polskiego do gmin, przeprowadzonej przez Narodową Demokrację w okresie od stycznia do marca 1905 roku, władze rosyjskie były zmuszone w czerwcu 1905 roku przyznać język polski status urzędowy na szczeblu gminnym. W tym czasie powstało również wiele polskich organizacji społecznych, takich jak gniazda Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Jednak po krwawym stłumieniu manifestacji podczas rewolucji w 1905 roku, generał-gubernator warszawski Gieorgij Skałon wprowadził stan wojenny 10 listopada 1905 roku.

W 1912 roku terytorium Królestwa Polskiego zostało okrojone poprzez utworzenie nowej guberni chełmskiej, która została bezpośrednio przyłączona do Rosji. Mimo wprowadzenia administracji wzorowanej na strukturach imperium (jedyną pozostałością odrębności Królestwa Polskiego w 1915 roku była Prokuratura Generalna), Rosja nigdy nie formalnie zlikwidowała Królestwa Polskiego, choć miało to niewielkie znaczenie.

Zbigniew Grzyb


Na foto: Pozostałości majątku pokarmelickiego po odłaczeniu pół uwłaszczonych oraz gruntów sprzedanych włościanom (od obecnej ul. Księżej do ul. Leśnej). Mapa pokazuje grunta będące własnością Henryka Chrzanowskiego, stan na 1879 rok. Arch. rodz. p. Novaka.



Bibliografia:

Adam Leszczyński: Ludowa historia Polski. Historia wyzysku i oporu. Mitologia panowania. Wyd. 1. Warszawa: Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o., 2020.

Władysław Rusiński Rugi chłopskie w Europie Środkowo-Wschodniej w XVI–XVIII w., „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 1977.

Stefan Kieniewicz, Archiwum Skarbowe w Warszawie, [w:] Straty archiwów i biblio tek warszawskich w zakresie rękopiśmiennych źródeł historycznych. Tom II.

Stefan Kieniewicz: Powstanie styczniowe. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1983.

Zofia Olszamowska-Skowrońska, Pomiary zabytków architektury klasztornej w Zbiorze Kartograficznym Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie, „Ochrona Zabytków”, zeszyt specjalny, 1952.

Janusz Skodlarski: Zarys historii gospodarczej Polski do 1945 roku. Warszawa-Łódź: Wydawnictwo Naukowe PWN, 1997.

Karolina STUDNICKA-MARIANCZYK, Polityka władz rosyjskich wobec rolnictwa w Królestwie Polskim w latach 1815-1914, Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie, Zeszyty Historyczne, t. XIII, 2014

Antoni Mączak, Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku, Warszawa 1981, t. 2, s. 447, 448.

Artur Korobowicz, Wojciech Witkowski, Historia ustroju i prawa polskiego (1772-1918), wyd. Oficyna, Warszawa 2009.

Krzysztof Groniowski, Uwłaszczenie chłopów w Polsce. Geneza, realizacja, skutki, Warszawa 1976

Historia chłopów polskich, J. Borkowski, S. Inglot (red.), Wrocław: Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, 1992,

Kamil Janicki: Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa.. Wyd. 1. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie sp. z o.o., 2021.

Adam Leszczyński: Ludowa historia Polski. Historia wyzysku i oporu. Mitologia panowania. Wyd. 1. Warszawa: Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o., 2020

Własne notatki, zapiski i opracowania z archiwów.

Materiały i opracowania dostępne w sieci internetowej

Jak car Aleksander uwłaszczył czarnowieckich chłopów

Jak chłop polski doszedł do własnego zagona.

Uwłaszczenie chłopów – trudne dziedzictwo powstania styczniowego

Uwłaszczenie, encyklopedia PWN

Reforma uwłaszczeniowa cara Aleksandra II. Dała wolność zniewolonym chłopom.

Uwłaszczenie na ziemiach polskich - wikpedia

Odezwy Rządu Narodowego ze zbiorów Biblioteki Narodowej (Powstanie Styczniowe)

Stanisław Zieliński: Bitwy i potyczki 1863-1864: Na podstawie materyałów drukowanych. Rapperswil: 1913.

Powstanie Listopadowe – Wojna niewykorzystanych możliwości – Inne Oblicza Historii

Marian Kukiel, Insurekcja Kościuszkowska,

USTAWA Sejmu RP z dnia 25 lipca 1919 r. w przedmiocie dóbr donacyjnych.

Adolf Szelążek, Memorjał w sprawie majątków kościelnych w Królestwie Polskim zabranych na mocy ukazów 1864 i 1865 r. Płock, 1917.

Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie. Przewodnik po zasobie

Wyszukiwarka hasła „Narama” w „Słownik historyczno-geograficzny ziem polskich w średniowieczu”, Edycja elektroniczna, Redakcja ogólna: Tomasz Jurek, Opracowanie informatyczne: Stanisław Prinke.

Jak chłop polski doszedł do własnego zagona.