“Na początku był Naram. Nazwa Naramowic należy wszak do patronimicznych nazw miejscowych urabianych od imienia eponima traktowanego jako przodek obecnych mieszkańców. Taki typ nazw, występujący powszechnie na naszych ziemiach i w ogóle całej Słowiańszczyźnie, charakteryzuje się końcówką -wice lub -wicze. (…) Historycy i językoznawcy gotowi byli przyjmować, że tego rodzaju nazwy są szczególnie archaiczne i reprezentują najstarszą warstwę osadnictwa słowiańskieg jako że nawiązują do struktur rodowych, a nie własnościowych (jak np. nazwy dzierżawcze, kończące się na -ów lub -owo). (…)” Tomasz Jurek, Najdawniejsze Naramowice i ich dziedzice. w “Naramowice”, praca zbiorowa, Poznań 2020.
Pan dr Adam Szabielski, poznański historyk mieszkający Naramowicach, dawnej samodzielnej miejscowości a obecnie jednym z osiedli stolicy Wielkopolski, zrobił mi fajną niespodziankę. Dostałem od niego artykuł na temat wczesnej, średniowiecznej historii tejże osady.
Jest to kolejne potwierdzenie tezy, że imię Naram funkcjonowało w średniowieczu, miało słowiański rodowód i od tego imienia utworzone zostały nazwy co najmniej czterech miejscowości, które dotrwały do dziś, w tym naszej Naramy. Różnica jest jedynie taka, że o ile w przypadku Naramy dały znać naleciałości krakowskiego dialektu, połączonego z łaciną, które na pytanie: czyj gród (castrum)? Odpowiadał: Ojców, a czyja wieś (villa)? Odpowiadał: villa Narama.
Pan Tomasz Jurek, autor artykułu twierdzi, że “Wszyscy znani ze średniowiecznych źródeł polskich Naramowie występują w Wielkopolsce”. Zastanawiam się, czy w tym twierdzeniu nie ma czegoś w wielkopolskocentryzmu, ponieważ pozostałe trzy - po Naramowicach - miejscowości są położone dostyć daleko od Poznania. Zresztą sam autor zdobył się na refleksję zaznaczając i przywołując w przypisach, fakt istnienia Naramy i Naramic.
Choć z drugiej strony różnie to mogło być. Po parcelacji Polski w 1138 przez księcia Bolesława Krzywoustego między swoich synów aż do czasów Władysława Łokietka, który w 1320 został królem Polski dochodziło do częstych wojen i wojenek między potomkami mało przewidującego w tym zakresie księcia. Trzeba zaznaczyć, że cechą charakterystyczną tego czasu jest coraz większe rozdrobnienie terytorium Polski na coraz mniejsze, w znacznej mierze niezależne władztwa terytorialne. Po prostu, Piastowie należeli do władców płodnych, bogatych w potomków, a zgodnie z ówczesnym polskim prawem zwyczajowymj każdy z synów miał prawo do posiadania części ojcowizny. Stąd ciągłe najazdy i podjazdy, zwłaszcza gdy spór dotyczył Krakowa i Ziemi Krakowskiej jako dzielnicy senioralnej.
Natomiast wspomniana w poniższej publikacji wojna toczyła się w Wielkopolsce w latach 1382-1385 pomiędzy rycerskimi rodami Grzymalitów i Nałęczów. Konflikt wybuchł w 1382, po śmierci króla Ludwika Węgierskiego, który z wyniku umowy z Kazimierzem Wilekim dzierżył również tron krakowski. Przyczyną konfliktu był spór co do obszadzenia tronu Polskiego. Spór rozpoczął się wraz ze śmiercią Kazimierza Wielkiego, kiedy to w kraju utworzyły się trzy obozy opowiadające się za różnymi sposobami obsadzenia tronu. Było to stronnictwo andegaweńskie, stronnictwo ziemskie w którym znaczącą rolę odgrywał ród Grzymalitów oraz powstałe najpóźniej stronnictwo mazowieckie, popierające ambicje do tronu księcia mazowieckiego Siemowita IV w którym z kolei rój wiedli Grzymalici. Tocząca się wojna między tymi stronnictwami spustoszyła Wielkopolskę.
21 kwietnia 1385 roku w Krakowie doszlo do Zjazdu zwaśnionych stron, jednak zawarty zostaje tylko krótki rozejm. Małopolanie zaś od dłuższego czasu prowadzili rozmowy z Jagiełłą. Natomiast skłoceni Wielkopolanie nie odgrywali w nich praktycznie żadnej roli. Kiedy zawierano układ w Krewie również nie byli obecni. Jak można przeczytać w wikipedii “W grudniu 1385 Siemowit IV zawarł rozejm z Jadwigą (de facto z panami małopolskimi), w lutym 1386 do Krakowa przybył Władysław Jagiełło. Arcybiskup Bodzanta ochrzcił go 15 lutego, a koronował 4 marca. Tym samym zakończył się konflikt o sukcesję tronu polskiego, który wywołał wojnę domową. A pacyfikacja Wielkopolski dokonana przez parę królewską w 1385 roku doprowadziła do zażegnania sporów i rozbiórki wielu prywatnych warowni.”.
Poniżej prezentuję ciekawy również dla naszej historii, początkowy fragment artykułu Tomasza Jurka, “Najdawniejsze Naramowice i ich dziedzice”, który został opublikowany w pracy zbiorowej pt. “Naramowice” wydanej w 2020 roku.
Zbigniew Grzyb